„Złote dzieci partii” zwykle robią bardzo szybkie kariery, które równie szybko się kończą. Nie inaczej jest z byłym rzecznikiem MON Bartłomiejem M., którego w ubiegłym tygodniu zatrzymało CBA.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.