Dwie z ośmiu zidentyfikowanych osób zostały przesłuchane w niedzielę wieczorem. – Osoby te odmówiły odpowiedzi na pytania, dlatego policja skieruje wnioski o ich ukaranie do sądu – wyjaśnił rzecznik komendy stołecznej. Jak dodał, materiał jest gromadzony tak, by każda osoba uczestnicząca w ataku poniosła odpowiedzialność.
Jak przyznaje Marczak, osoby, które zostały przesłuchane, nie są obce mundurowym. – Są to osoby bardzo dobrze nam znane, przewijały się już podczas poprzednich protestów. Odmawiają przyjmowania mandatów karnych i składania jakichkolwiek wyjaśnień – mówił.
Wobec tych uczestników protestu są prowadzone czynności w kierunku art. 63a kodeksu wykroczeń, czyli bezprawnego umieszczania ulotek, a także art. 90 kodeksu wykroczeń – tamowania ruchu pojazdu Magdaleny Ogórek. Policja zabezpieczyła już nagrania z monitoringu przed siedzibą TVP Info.
Do ataku na Magdalenę Ogórek doszło w sobotę wieczorem, gdy dziennikarka opuszczała gmach telewizji. Protestujący zniszczyli jej samochód, rysując go, obklejając i opluwając. Pod adresem Ogórek wykrzykiwano wiele obraźliwych i wulgarnych słów. Niektórzy opluwali także samą redaktor, inni kładli się przed jej autem, gdy próbowała odjechać. Dopiero interwencja policji i usunięcie blokujących umożliwiło dziennikarce odjazd spod siedziby telewizji.
Czytaj też:
Szokująca grafika na profilu Lecha Wałęsy