Jak odbudować zaufanie, które zrujnował Donald Tusk? Rządzący politycy dziś dwoją się i troją, próbując przekonać Polaków, by z ufnością potraktowali startujący za kilka miesięcy rządowy program PPK – pracowniczych planów kapitałowych i masowo się z niego nie wypisywali. I już widać, że stoi przed nimi nie lada wyzwanie po zimnym prysznicu, jaki przyszłym emerytom sprawił rząd Tuska, który w 2014 r. bezceremonialnie zagarnął im z kont w otwartych funduszach emerytalnych ponad 150 mld zł – aż połowę ich pieniędzy odłożonych tam na starość.

Całość dostępna jest w 7/2019
wydaniu tygodnika „Do Rzeczy”
Zamów w prenumeracie
lub w wersji elektronicznej:
/ jfi
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Komentarze
dobitnie pokazują, to co mówią D. Tusk, G. Schetyna, R. Sikorski i F. Timmermans, że rzad PiS chodzi na pasku Putina!
Warto też wiedzieć, że PPK to "trudno sprzedawalny" produkt i trzeba nachalnej propagandy (vide niniejszy artykuł P. Gabryela), żeby jakoś ruszył. Po pierwsze na starcie spowoduje obniżenie pensji uczestnika o wartość jego składki (bodajże 2%) oraz o zaliczkę na podatek od składki przekazanej przez pracodawcę. Po drugie realnie mają szansę podnieść swoje przyszłe emerytury jedynie ci którzy dopiero zaczynają karierę zawodową, a jednocześnie już sensownie zarabiają. Dla pozostałych dodatkowa kwota do emerytury będzie raczej symboliczna. Po trzecie wreszcie emerytura z PPK będzie wypłacana jedynie przez 10 lat. Po tym czasie zostanie jedynie ZUS. Czy ktoś o tym głośno mówi?
Tak właśnie wygląda "asymilacja obcych". To, że "goście" zdradzą i wystąpię przeciwko gospodarzowi jest pewne.
Nie wiadomo jedynie "kiedy".
ciekawe, czy będzie te 3,26% bo coś mie tutej jakiś głos podpowiada że nie i wtedy sie letko zdenerwuje...