"Pączki i chrust, czyli faworki". Dzisiaj tłusty czwartek

"Pączki i chrust, czyli faworki". Dzisiaj tłusty czwartek

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Andrzej Grygiel
Zgodnie z tradycją, objadanie się dzisiaj tłustymi potrawami ma gwarantować pomyślność i zapewnić, że w gospodarstwie przez cały rok nie zabraknie jedzenia.

Tradycyjnie w ostatni czwartek przed Wielkim Postem, domownicy raczyli się słodkościami, ale także tłustymi przysmakami, głównie mięsnymi. Do tego w czasie zabaw, zapowiadających ostatki, pito mocne alkohole i nalewki.

Tłuste potrwały symbolizowały dostatek, a objadanie się w tłusty czwartek miało przynieść pomyślność domownikom i zapewnić, że w ciągu roku nie zabraknie im jedzenia. „Tłusty czwartek jest dniem uprzywilejowanym u Polaków do biesiad zapustnych, na których muszą być u możniejszych pączki i chrust, czyli faworki, chruścik, a u ludu reczuchy, pampuchy itd”. – pisał Zygmunt Gloger w książce „Rok Polski w życiu, tradycji i pieśni”.

Babski Comber

W Małopolsce tłusty czwartek był kiedyś nazywany Combrowym Czwartkiem, na część święta krakowskim przekupek. Legenda głosi, że w XII wieku, w stolicy Małopolski rządził burmistrz Comber, który zapisał się w pamięci mieszkańców jako osoba bardzo niechętna wobec przekupek handlujących na krakowskim rynku.

Burmistrz miał przy każdej możliwej okazji nakładać na przekupki kary, a także dręczyć je i obrażać. Kiedy zmarł, a stało się to właśnie w tłusty czwartek, na rynku zapanowała radość, tańce i śpiewy. Zgodnie z tradycją, na pamiątkę tego wydarzenia w tłusty czwartek przekupki na rynku od rana świętowały. Zabawy zakończył zakaz wydany w 1846 przez władze austriackie.

Czytaj też:
Rodzina zalegała z płatnością podatków. Komornik "zajął" ich psa i sprzedał go w Internecie

Źródło: Gazeta Krakowska/Polskie Tradycje i Obyczaje
Czytaj także