Śmierć Polaka w Niemczech. Zabójca na wolności

Śmierć Polaka w Niemczech. Zabójca na wolności

Dodano: 
Niemiecka policja
Niemiecka policja Źródło: Flickr / JouWatch / CC BY-SA 2.0
Pół roku mija od śmierci 20-letniego Krystiana w Neumuenster, na północy Niemiec. Policja ustaliła, kto prawdopodobnie stoi za zabójstwem, ale nie może aresztować podejrzanego.

Na początku niemieckie media informowały, że śmierć 20-letniego Polaka to efekt „sprzeczki”. Prokuratura w Kilonii ustaliła jednak, że Krystian Jurzyk nie sprowokował sprawcy do ataku.

Tragedia miała miejsce w Neumuenster 16 września 2018 roku. Krystian wracał nad ranem z dyskoteki, w towarzystwie kolegi. Mieli jeszcze wstąpić na kebaba. Według matki zmarłego chłopaka, Moniki Ostrowskiej, Krystian starł się niechcący łokciem z przechodzącym mężczyzną. Ten miał zawrócić i dźgnąć 20-latka nożem. Kilka godzin później młody mężczyzna zmarł. Takie same zeznania złożył też kolega Krystiana.

– To była przypadkowa śmierć, Krystian znalazł się „w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie” – stwierdził kiloński prokurator naczelny, Axel Bieler.

Krystian Jurzyk mieszkał w Neumuenster niecały rok. Pojechał tam do pracy, z kolegami. Dobrze czuł się w Niemczech, miał przyjaciół i znajomych, zarabiał lepiej niż w Polsce. Po krótkiej przerwie wrócił do Niemiec, znalazł nową pracę w budowlance, wynajął małe mieszkanie. Uczył się niemieckiego. – Pomagał nam. Młodszy brat Krystiana cierpi na zanik mięśni. Syn pomagał finansować terapię – opowiadała matka Krystiana. – Chłopcy byli bardzo zżyci ze sobą, pomimo dużej różnicy wieku – dodała. Kolega chłopaka, Adrian Noch, wspomniał natomiast, że „Krystian był miły, roześmiany, rozrywkowy i nigdy nie odmawiał pomocy”.

Kilka dni po zabójstwie chłopaka policja ustaliła, że sprawca to 36-letni obywatel Turcji, który od dziesięciu lat mieszkał w Neumuenster bez niemieckiego obywatelstwa. Jak podają śledczy, krótko po swojej zbrodni miał zbiec do Turcji. Z tego powodu nie można go aresztować – niemieckie organy ścigania nie mają dostępu do Turka. Sąd w Kilonii wydał nakaz aresztowania, ale to tylko formalność – Turcja nie należy do Unii Europejskiej, więc sprawca może ukrywać się przed policją. – Gdyby chodziło o kraj UE, dostalibyśmy podejrzanego z pomocą europejskiego nakazu aresztowania – tłumaczył Bieler. – Dochodzenie nie posuwa się do przodu – przyznał.

Prokuratura chce złapać zabójcę oddając sprawę Turcji, która mogłaby wszcząć śledztwo w sprawie swojego obywatela. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta w kwietniu lub w maju tego roku. Bieler wyznał, że miał nadzieję na powrót Turka do Niemiec.

Monika Ostrowska, mama Krystiana, czeka na schwytanie zabójcy. Chce wystąpić w procesie jako oskarżyciel posiłkowy. Nie wiadomo jednak, kiedy ów proces dojdzie do skutku.

ba

Czytaj też:
Francja: Atak terrorystyczny w więzieniu. Sprawca krzyczał „Allahu Akhbar”

Czytaj też:
Skandal w Berlinie. Policja kooperowała z arabskimi klanami?

Źródło: dw.com
Czytaj także