Emocjonalne słowa Marty Lempart wywołał wpis działacza Stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza, Oktawiusza Chrzanowskiego. Ten, opisał w mediach społecznościowych sytuację jaka miała miejsce w związku z programem na antenie TVN24.
Jak opisuje Chrzanowski, stacja chciała zaprosić kogoś z „Miłość nie wyklucza” do porannego programu w poniedziałek. Zapraszając gości, stacja uprzedziła jednak, że w programie pojawią się także przedstawiciele Fundacji Mama i Tata (walczącej m.in. o poszanowanie godności i praw człowieka oraz wartości rodzinnych). Ta informacja wywołała wściekłość działacza. Chrzanowski w swoim wpisie cytuje nawet słowa przedstawiciela stacji TVN24, który tłumaczył, że chodzi o pokazanie dwóch stron dyskusji. Działacz odmówił jednak udziału w programie, a przedstawicieli Fundacji Mama i Tata określił jako „fundamentalistów szczujących na osoby LGBT+”.
„Takie symetrystyczne 'dziennikarstwo' jest właśnie jedna z przyczyn szamba, które właśnie się wylewa. Niech media pójdą po rozum do głowy, zanim nie będzie za późno” – tłumaczy Chrzanowski (pisownia wpisu oryginalna).
Wpis działacza wzburzył też feministkę Martę Lempart, która cytując Chrzanowskiego napisała: „Hej, medialni prawdopośrodkowcy, dla których faszyzm, nazizm, rasizm i homofobia to są "poglądy" - też macie krew na rękach. Nie, żeby Was to obchodziło, prawda? Dla Was szczytem dziennikarstwa byłoby posadzenie M. Edelmana naprzeciwko F. Kutschery” (pisownia wpisu oryginalna).
Wpis Marty Lempart skomentował krótko publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz.