Od rana politycy ugrupowań wchodzących w skład Koalicji Europejskiej muszą tłumaczyć si ze swojego stosunku do małżeństw homoseksualnych. Wszystko przez wywiad jakiego wiceprezydent Warszawy udzielił "Dziennikowi Gazecie Prawnej". – Najpierw wprowadźmy związki partnerskie, potem równość małżeńską, a na koniec przyjdzie czas na adopcję dzieci – zapowiedział Paweł Rabiej.
Nic złego w jego słowach nie widzi poseł Nowoczesnej Krzysztof Mieszkowski, który był jednym z gości Antoniego Trzmiela w Debacie Jedynki. Pytany, czy podziela stanowisko Rabieja, że pary homoseksualne powinny mieć prawo do adopcji dzieci, Mieszkowski powiedział: "Tak, oczywiście".
– Badania wskazują, że 80 proc. Polek i Polaków nie godzi się na to, ale 20 proc. godzi się. W związku z tym warto wziąć pod uwagę tę mniejszość demokratyczną. Temu m.in. służy demokracja, żebyśmy tym ludziom, którzy mają swoją prawa czy marzenia, pomogli je w przestrzeni demokratycznej realizować – mówił poseł i dodał: "I to jest bardzo istotne, żebyśmy wprowadzili takie prawo i nie marginalizowali ludzi mających odmienną wrażliwość seksualną niż ci którzy są postrzegani jako większość".
Czytaj też:
Rabiej wycofuje się ze słów o adopcji, Trzaskowski upomina swojego zastępcęCzytaj też:
"Mam nadzieję, że do końca mojego życia, będę miał wystarczająco siły...". Libicki odpowiada Rabiejowi