O sprawie informuje Polsat News. Policjanci z Pruszkowa odkryli plantację marihuany w podwarszawskich Jankach. W piwnicy posesji znajdowało się ponad 1100 sadzonek konopi w różnej fazie rozwoju. Pomieszczenia w piwnicy były specjalnie przystosowane do uprawy narkotyków. Znajdowała się tam nawet linia produkcyjna, którą funkcjonariusze zabezpieczyli jako dowód w sprawie. W kolejnym pomieszczeniu policjanci odkryli ponad 13 kg wysuszonych kwiatów "zioła".
Na miejscu plantacji zatrzymano trzech mężczyzn narodowości chińskiej. Prokuratura postawiła im zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, uprawy konopi, posiadania przyrządów służących do nielegalnego wytwarzania środków odurzających i wprowadzanie tychże środków do obrotu. Sąd zdecydował o areszcie tymczasowym dla Chińczyków. Wstępnie zakłada się, że na rynek mogło trafić nawet kilkadziesiąt kilogramów suszu o czarnorynkowej wartości kilkuset tysięcy złotych.
Czytaj też:
CBŚP rozbiło dwa gangi pseudokibiców i przechwyciło narkotyki warte 2 mln złotychCzytaj też:
Minister PiS przyznaje, że palił marihuanę. "Fatalnie się to skończyło"