Włodzimierz Cimoszewicz powiedział, że ewentualni eurodeputowani SLD wybrani z list Koalicji Europejskiej, po wyborach wejdą do frakcji europejskich socjalistów i demokratów, a nie jak wcześniej sugerował Rafał Trzaskowski do Europejskiej partii Ludowej. Dotyczy to wszystkich polityków SLD startujących z list KE.
"W ten sposób SLD, z kilkoma europosłami byłoby dla Timmermansa, występującego jako Spitzenkandidat europejskich socjalistów atrakcyjniejszym, bo pewniejszym partnerem, niż Wiosna, której obecne sondaże dają niepewne 3-4 miejsca w PE" – wskazuje serwis. – Stary lis Timmermans z Biedroniem robi show, z Czarzastym interesy – mówi portalowi pragnący zachować anonimowość polityk lewicy.
Czytaj też:
Komisja Europejska wszczyna procedurę o naruszenie prawa przez Polskę