"Kochani Nauczyciele, jestem całym sobą za tym, byście otrzymywali godną płacę za swój trud. Wiem doskonale-jako mąż Nauczycielki- jak czasochłonny i pracochłonny jest Wasz zawód" – rozpoczął swój list Paweł Kukiz.
Polityk zaznacza, że nauczyciele obrali złą formę strajku, która zniechęciła do nich same społeczeństwo. Jego zdaniem nauczyciele powinni rozpocząć protest wcześniej, a następnie przerwać go na czas egzaminów, pokazując, że najważniejsze jest dla nich dobro dzieci.
Broniarz jak Kijowski?
"Po pierwsze uważam, że o ile macie ABSOLUTNĄ RACJĘ żądając podwyżek, to forma protestu jest fatalna. Strajk- owszem. Ale nie taki!" – podkreśla. "Jak chcecie zdobyć sympatię i poparcie szerokiej grupy Obywateli, jak chcecie pokazać swoją DETERMINACJĘ, skoro strajkujecie w ramach kalendarzyka Waszych zajęć lekcyjnych a nie 24 godziny na dobę?! Przecież ludzie doskonale pamiętają strajk np. lekarzy rezydentów koczujących i głodujących w szpitalach, prawdziwie zdeterminowanych. Z TROSKĄ o Was i z ogromną dla Was sympatią muszę powiedzieć prawdę w oczy – na ich tle Wasza forma strajku wygląda infantylnie. Ale jeszcze gorsze jest to, że ludzie odnoszą wrażenie, iż zamiast SOBĄ strajkujecie ich dziećmi” – przekonuje polityk.
Kukiz ponadto skrytykował szefa ZNP Sławomira Broniarza, którego porównał do dawnego szefa KODu. "Nie macie „frontmana”. Nie macie na czele osoby charyzmatycznej, prawdziwego społecznika, Nauczyciela-Pasjonata, lidera… Zamiast niego twarzą Waszego protestu został pan Broniarz, który – przynajmniej mnie – kojarzy się z Mateuszem Kijowskim. Dramat" – napisał Kukiz.
Lider Kukiz'15 ponadto proponuje nauczycielom, aby wskazali politykom skąd można pozyskać środki na ich pensje. Jako przykład Kukiz podał "niepotrzebne Powiatowe Urzędy Pracy" czy wręcz same powiaty, które określił mianem "aparatów partyjnych".
"Kiepsko to wszystko wygląda. System POPiS-owo znów rozgrywa kolejną grupę Obywateli" – ocenił w swoim wpisie na Facebooku.
Czytaj też:
Strajk się zaostrza. Nauczyciel przebrał się za krowę i muczał. Zobacz nagranie
Czytaj też:
"Bądźmy razem!". Broniarz mobilizuje strajkujących