Zmarł Sławomir Mrożek. Jeden z największych współczesnych pisarzy polskich, choć wielki w rzeczach zdawałoby się błahych – komediach, humoreskach, drobnych formach.
Z rzeczami serio, z tonem serio nie zawsze dawał sobie radę, ale przecież to, co zostawił jest naprawdę serio: niezwykle bystre rozbrajanie nadętych form, błyskotliwe badanie ludzkiego zakłamania, śmieszności ustroju i ludzkich uzurpacji. Zostanie po nim „Tango”, zostaną „Emigranci”, „Moniza Clavier”, zostanie mnóstwo zabawnych powiedzonek, scen i diagnoza, że życie nasze często jest jak z Mrożka.
fot. Michał Kobyliński, Creative Commons 2.5