Wiesław Chełminiak | Emigrantka z Iranu nakręciła na Węgrzech anglojęzyczny film, którego akcja rozgrywa się w Paryżu i Sztokholmie, zaś główną bohaterką jest „Polka, która zmieniła świat”.
Marię Skłodowską, jaką tu oglądamy, polubić trudno. Jest neurotyczna, arogancka i tak skoncentrowana na swojej pracy, że powinna zostać starą panną. Na szczęście Pierre Curie to anioł w ludzkiej skórze, przy którym nawet sekutnica nie ma innego wyjścia, jak stać się dobrą żoną i matką. Film sugeruje, że pierwsza kobieta noblistka wyrzekła się polskości. Za ojczyzną nie tęskni, domaga się od siostry, by mówiła do niej „Marie”.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.