Wiesław Chełminiak II Królowa nie żyje, ale dopiero zgon Stonesów wyznaczy kres epoki młodzieżowego buntu.
Oni ją przecież mimowolnie zdefiniowali. Brani za anty-Beatlesów, apostołów kontrkultury i politycznych radykałów byli zwykłymi hedonistami, którzy wygrali los na loterii życia: mogli robić to, co lubią, i jeszcze im hojnie płacono. „Chcieliśmy tylko zabawiać ludzi” – przyznają z rozbrajającą szczerością. Dokument BBC rozbito na cztery odcinki, każdemu z muzyków poświęcając okrągłą godzinę. Dziwnie się patrzy na zasuszonych staruszków z uśmiechem wspominających niegdysiejsze ekscesy. Zaczynali jako zespół bluesowy, małpujący czarnoskórych Amerykanów. Na rockowy olimp wyniósł ich talent kompozytorski duetu Jagger-Richard. Dzieje Stonesów to właściwie historia ich szorstkiej przyjaźni.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.