"Roman odsiedział swój wyrok". Żona Polańskiego i ofiara gwałtu bronią reżysera

"Roman odsiedział swój wyrok". Żona Polańskiego i ofiara gwałtu bronią reżysera

Dodano: 
Roman Polański
Roman Polański Źródło:PAP/EPA / Julien de Rosa
Żona Romana Polańskiego – Emmanuelle Seigner oraz Samantha Geimer, kobietą którą reżyser wykorzystał seksualnie kiedy ta miała 13-lat, bronią artysty.

Sprawa wykorzystania seksualnego dotyczy wydarzeń z 1977 roku. 44-letni wówczas Roman Polański podał środki usypiające i alkohol 13-letniej Samancie Gailey (obecnie Geimer), a także doprowadził ją do poddania się aktowi seksualnemu.

Zgodnie z ustawodawstwem stanu Kalifornia kontakt seksualny z nieletnią traktowany jest jako gwałt. Podczas procesu Polański przyznał się do seksu z nieletnią, po tym jak w ramach nieformalnej ugody prokuratura obiecała mu rezygnację z innych zarzutów. Po spędzeniu 42 dni w więzieniu, Polański 1 lutego 1978 r. uciekł do Europy.

Od tego czasu artysta nie może jednak wrócić do USA, a sprawa kładzie się cieniem na karierze Polańskiego. Szczególnie, że reżyser oraz jego żona bagatelizują sprawę gwałtu.

Geimer i Seigner w obronie Polańskiego

Ofiara molestowania i żona reżysera – aktorka i modelka – Emmanuelle Seigner ponownie bronią artysty w rozmowie z francuską gazetą "Le Point". We wspólnym wywiadzie kobiety tłumaczą, w latach kiedy doszło do gwałtu, sprawy seksu postrzegany były inaczej. – Cała masa nastoletnich dziewcząt w Hollywood marzyła o wylądowaniu w domu Jacka Nicholsona i uprawianiu seksu z pierwszym facetem, jakiemu wpadną w ręce – stwierdziła w pewnym momencie Geimer.

– Za każdym razem, gdy ta sprawa pojawia się w prasie, myślę o tobie i twojej rodzinie, i rozumiem cię. Może to dziwne, ale jest między nami połączenie – wyznała dalej ofiara Polańskiego, zwracając się do Seigner. – To pewnie dziwne, ale jest między nami połączenie – podkreśliła.

Ofiara Polańskiego stwierdziła również, że "Roman odsiedział swój wyrok", a ona nigdy nie czuła się wykorzystana przez reżysera. – Nie każdy biedak, który patrzy na młodą dziewczyną lubieżnym wzrokiem, jest pedofilem – dodała.

Seigner tłumaczyła natomiast, że ona również stała się ofiarą nagonki na Polańskiego, w wyniku czego ucierpiała jej kariera. – Dziś nie proponuje mi się prawie nic. Jakbym stała się radioaktywna, zwłaszcza we Francji – skarżyła się aktorka.

Czytaj też:
Jak lewica wprowadza pedofilię na salony – chronologia zdarzeń
Czytaj też:
Sharon Tate i historia pewnych drzwi. Morderstwo żony Polańskiego wstrząsa do dzisiaj

Źródło: RMF 24 / Le Point
Czytaj także