P olski teatr, który groszem nie śmierdzi, lubi to. Kanapy, lampy, biurka i szafki westetyce minimal – da się to kupić na wyprzedażach, a potem ustawiać wielokrotnie, wkilku wariantach, meblując pejzaż wewnętrzny współczesnych bohaterek i bohaterów. Niedawno tym tropem lokalizacyjnym i scenograficznym podążyła Katarzyna Minkowska, wTeatrze Dramatycznym Miasta st. Warszawy inscenizując bestsellerowe amerykańskie czytadło Ottessy Moshfegh pt. „Mój rok relaksu i odpoczynku”. Rzecz warta omówienia, bo po pierwsze, wciąż grana przy zainteresowaniu publiczności i zapowiedziana wrepertuarze wakacyjnym, po drugie – właśnie tą premierą otworzyła swoją dyrekcję w Dramatycznym Monika Strzępka, dyrekcję tak ponoć kontrowersyjną i zaangażowaną.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.