Jak wynika z badania CBOS, gdyby pierwsza tura wyborów prezydenckich odbywała się teraz, największa część zdeklarowanych uczestników głosowania poparłaby kandydata KO Rafała Trzaskowskiego (31 proc.), co oznacza spadek o 2 pkt proc. w porównaniu z poprzednim sondażem tej pracowni.
Główny rywal Trzaskowskiego, wspierany przez PiS Karol Nawrocki, mógłby liczyć na głosy nieco ponad jednej czwartej potencjalnych wyborców (27 proc.), o 2 pkt proc. więcej niż na początku kwietnia.
Na trzecim miejscu uplasował się kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen z wynikiem 16 proc. (spadek o 1 pkt proc.).
Na podium bez zmian. Kto na dalszych miejscach?
Pozostali pretendenci do prezydentury cieszą się dużo mniejszym poparciem. Kandydat Trzeciej Drogi Szymon Hołownia może liczyć na 4 proc. głosów (bez zmian w stosunku do poprzedniego badania), tak jak samo jak kandydat partii Razem Adrian Zandberg – również 4 proc. (spadek o 1 pkt proc.).
Na kandydatkę Lewicy Magdalenę Biejat chce głosować 4 proc. pytanych (wzrost o 2 pkt proc.), na Grzegorza Brauna – 2 proc. (spadek o 1 pkt proc.), a na dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego 2 proc. (wzrost o 1 pkt proc.).
Po 1 proc. głosów uzyskali Marek Jakubiak (bez zmian), Artur Bartoszewicz (wzrost o 1 pkt proc.) oraz Joanna Senyszyn (1 pkt proc.). Wynik poniżej 0,5 proc. ma Marek Woch. Nikt nie wskazał na Macieja Maciaka (0 proc.).
CBOS: Maleje przewaga Trzaskowskiego nad Nawrockim
CBOS zwraca uwagę, że faworytem pierwszej tury wyborów niezmiennie pozostaje Trzaskowski, jednak jego przewaga Nawrockim zmalała.
"W porównaniu z poprzednim, realizowanym w pierwszej dekadzie kwietnia, pomiarem poparcie dla Rafała Trzaskowskiego spadło o 2 punkty procentowe. Natomiast Karolowi Nawrockiemu po raz kolejny przybyło zwolenników – po rejestrowanej ostatnio poprawie notowań w ciągu ostatnich dwóch tygodni poparcie dla niego ponownie wzrosło o 2 punkty procentowe. W rezultacie przewaga Rafała Trzaskowskiego nad jego głównym konkurentem zmniejszyła się z 8 punktów procentowych w pierwszej dekadzie kwietnia do 4 punktów obecnie" – czytamy.
Według autorów badania "coraz mniejsze szanse na walkę o prezydenturę w drugiej turze wydaje się mieć trzeci z najbardziej liczących się dotąd pretendentów – polityk Konfederacji WiN Sławomir Mentzen".
"Jeśli chodzi o notowania pozostałych osób ubiegających się o urząd prezydenta, warto zauważyć wzrost poparcia dla kandydatki Lewicy Magdaleny Biejat (o 2 punkty procentowe), która tym samym dołączyła do grona cieszących się relatywnie większym niż wszyscy pozostali poparciem – Szymona Hołowni i Adriana Zandberga" – podkreśla CBOS.
Sondaż prezydencki. Jaka byłaby frekwencja?
Udział w wyborach z co najmniej 99-proc. prawdopodobieństwem zadeklarowało 73 proc. badanych, a więc nieznacznie mniej niż dwa tygodnie wcześniej (spadek o 1 pkt proc.).
Sondaż został zrealizowany metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI – 92,5 proc.) oraz wywiadów internetowych (CAWI – 7,5 proc.) w okresie 22-24 kwietnia br. na próbie 1001 dorosłych mieszkańców Polski.
Czytaj też:
Trzaskowski czuje oddech Nawrockiego. "Rekordowo niska różnica"