MOJA PÓŁKA Generacja ta nazwana została pokoleniem Kolumbów. Trafnie, choć zżymano się na to miano – najpierw dlatego, że przydawało ono wyjątkowości tym, których zaledwie parę lat wcześniej wyzywano od zaplutych karłów reakcji, później zaś nie chciano się pogodzić z faktem, że nazwa, która przylgnęła do AK-owskiej młodzieży, wzięła się z powieści Romana Bratnego „Kolumbowie. Rocznik 20”.
Powieść ta, mająca swoją premierę w 1957 r., cieszyła się wprawdzie obłędnym wręcz powodzeniem, z czasem jednak osoba autora zaczęła uwierać – krytykę literacką i nie tylko ją.
„Ja wybieram jako zasadnicze i nadrzędne – powiada prof. Maciej Urbanowski w wydanej właśnie książce o poezji Kolumbów – określenie pokolenie wojenne. Epitet »wojenne« uściśla, iż mowa o generacji, dla której II wojna była kluczowym przeżyciem pokoleniowym. Wojna to także zasadniczy problem intelektualny i egzystencjalny tej generacji, główny temat jej twórczości, ale to również czas, w którym powstają jej najważniejsze lub pierwsze dzieła”.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
