W sobotę odbyły się rozmowy europejskich liderów ws. pokoju na Ukrainie, podczas których zgodzono się, że kluczowe są gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Jedną z form takich gwarancji mogłyby być wojska "koalicji chętnych" wysłane na Ukrainę. To rozwiązanie od początku jednak odrzuca Rosja.
Siergiej Ławrow w rozmowie z agencją TASS stwierdził, że "ambicje europejskich polityków ich zaślepiają". Jego zdaniem liderzy UE "nie dbają nie tylko o Ukraińców, ale również o własną ludność".
– Jak inaczej wytłumaczyć toczące się w Europie dyskusje o wysłaniu kontyngentów wojskowych na Ukrainę w formie "koalicji chętnych"? Już setki razy mówiliśmy, że w takim przypadku staliby się oni uzasadnionym celem dla naszych sił zbrojnych – brnie dalej.
Zełenski: To prawdziwa odpowiedź Rosji na propozycje pokoju
Co najmniej 22 osoby zostały ranne w wyniku zmasowanego rosyjskiego ataku rakietowo-dronowego na Kijów – poinformował mer stolicy Witalij Kliczko. W kilku dzielnicach miasta doszło do pożarów budynków mieszkalnych, a nad większością regionów Ukrainy ogłoszono alarm lotniczy.
Ukraińskie służby ratunkowe podały, że w wyniku uderzenia drona typu Shahed-131/136 zapalił się 24-kondygnacyjny budynek mieszkalny w dzielnicy Darnica, na lewym brzegu Dniepru. Pożar wybuchł również w bloku mieszkalnym w dzielnicy Dniprowskiej. Na miejscu trwają intensywne działania strażaków i ratowników.
Do nocnego i porannego ataku odniósł się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który we wpisie opublikowanym na platformie X poinformował, że od wczorajszej nocy Rosja użyła niemal 500 dronów, głównie typu Shahed, oraz około 40 pocisków rakietowych, w tym hipersonicznych Kindżałów. Jak podkreślił, głównym celem ataku był Kijów, a uderzenia koncentrowały się na infrastrukturze energetycznej oraz obiektach cywilnych.
Zełenski zaznaczył, że mimo działania obrony powietrznej doszło do trafień. Uszkodzone zostały budynki mieszkalne, a ratownicy poszukują osoby uwięzionej pod gruzami jednego z nich. W części dzielnic stolicy i regionu wystąpiły przerwy w dostawach prądu i ogrzewania. Trwają akcje gaśnicze, a ekipy techniczne rozpoczęły już prace naprawcze w niektórych obiektach energetycznych.
Czytaj też:
Von der Leyen: W 2026 KE będzie dalej wywierać presję na KremlCzytaj też:
Tusk rozmawiał z europejskimi liderami. "Wszyscy się zgodzili"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
