Dziś w studiu RMF FM Jakubiak ocenił, że zdobędzie 130-140 tys. podpisów poparcia dla swojej kandydatury na prezydenta RP. – Jeżeli 100 tysięcy obywateli postanowiło przedstawić moją kandydaturę na urząd prezydenta Rzeczypospolitej, to jaką ja, człowiek pokorny, mam tutaj inną możliwość niż stanięcie w szranki? – tłumaczył polityk.
Media od dwóch dni analizują jednak, w jaki sposób Jakubiak tak szybko zebrał wymaganą liczbę podpisów.
PiS wspiera Jakubiaka?
Jak ustalili dziennikarze Wirtualnej Polski, kandydatowi mieli pomóc działacze Prawa i Sprawiedliwości.
„W ostatnich dniach działacze PiS na Pomorzu otrzymali polecenie od szefów okręgowych władz partii, by zbierać podpisy pod kandydaturą Marka Jakubiaka. Dotarliśmy do korespondencji, w której apeluje się o »przygotowanie minimum 20 podpisów poparcia«. Jakubiak twierdzi, że nic o inicjatywie nie wiedział. Podobnie wypowiadają się politycy rządzącej partii” – relacjonuje serwis.
Dziennikarze Wirtualnej Polski twierdzą, że dotarli do wiadomości jaką rozesłano do pomorskich struktur PiS. W sms-ach i mailach Krzysztof Wiecki, szef komitetu PiS – Gdańsk nr 1, miał apelować o zbieranie podpisów „w związku z zagrożeniem wycofania wszystkich opozycyjnych kontrkandydatów z wyborów”. W takiej sytuacji kandydatura Marka Jakubiaka miałby więc stanowić argument za przeprowadzeniem wyborów w terminie majowym.
Krzysztof Wiecki nie chciał komentować sprawy i szybko skończył rozmowę z dziennikarzem Wp.pl.
Czytaj też:
Jakubiakowi pomagał sztab Dudy? "Jestem zdumiony całą tą literaturą science fiction"Czytaj też:
Duda odjeżdża Kidawie-Błońskiej. Takiej różnicy jeszcze nie było