– Nie odmawiam nikomu uczestnictwa w pogrzebie „Inki” i „Zagończyka”, ale oni pojawili się tam z flagami KOD-u, które nie budzą sympatii w takich środowiskach. Kijowskiemu chodzi tylko o wywołanie burd – stwierdził.
Jak zauważył Cezary Gmyz, KOD podobne „akcje” przeprowadza m.in. podczas obchodów rocznic katastrofy smoleńskiej. – Nie dam się przekonać, że przychodzą tam, żeby upamiętnić śmierć Lecha i Marii Kaczyńskich – zaznaczał.
– Oni zaplanowali sobie, że będą męczennikami – skwitował.
Przed Bazyliką Mariacką w Gdańsku, w czasie uroczystości, pojawili się działacze KOD-u z flagami. Doszło do nieprzyjemnej wymiany zdań między nimi, a innymi uczestnikami mszy. Policja, żeby nie eskalować napięcia, wyprowadziła działaczy KOD-u z placu przed bazyliką.
mp
fot. zrzut z TVP Info
TVP Info/dorzeczy.pl