"Narodowe siły zbrojne podjęły właściwą decyzję i liczą na poparcie wenezuelskiego narodu" - napisał na Twitterze Juan Guaido. Wezwał też Wenezuelczyków do wyjścia na ulicę i walki o wolność. "To konieczne, byśmy wyszli razem na ulicę, wsparli siły demokratyczne i odzyskali naszą wolność" - podkreślił Guaido. Na profilu lidera opozycji pojawiło się także nagranie, na którym widać go w otoczeniu żołnierzy i opozycyjnego polityka Leopoldo Lopeza, który od dwóch lat jest przetrzymywany w areszcie domowym. Lopez poinformował, że został uwolniony przez Guaido i siły wojskowe po jego stronie.
twittertwitter
Jak donoszą zagraniczne media, w stolicy Wenezueli, Caracas doszło do starć między wojskami lojalnymi wobec Maduro, a siłami, które wsparły Guaido. Władze kraju twierdzą, że to "tłumienie aktywności małych grup zdradzieckich żołnierzy". Na 1 maja zaplanowano natomiast masowe demonstracje opozycji i Wenezuelczyków, co Guaido określił jako "największy marsz w historii kraju".
Czytaj też:
Kryzys w Wenezueli. Polska popiera Juana Guaido
Czytaj też:
Wenezuela na progu wojny domowej? "Wszystkie opcje są na stole"