Timmermans ws. Polski: Niestety, nie mam dobrych wieści

Timmermans ws. Polski: Niestety, nie mam dobrych wieści

Dodano: 
Frans Timmermans
Frans Timmermans Źródło: Flickr / PES Group Committee of the Regions / CC BY 2.0
Polska znów skupi na sobie uwagę brukselskich urzędników. Komisja Europejska wszczęła przeciw drugi etap postępowania ws. naruszenia unijnego prawa. Wszystko wskazuje na to, że instrumenty kontroli prawa zostaną przez UE wzmocnione, a jesienią odbyć się mają kolejne przesłuchania Węgier i Polski. – Niestety, nie mam dobrych informacji – stwierdził Frans Timmermans, wygłaszając swoje sprawozdanie na czwartkowym posiedzeniu ministrów ds. europejskich.

KE nie jest zadowolona z odpowiedzi polskiego rządu ws. środków dyscyplinarnych wobec sędziów – informuje "Rzeczpospolita". Właśnie rozpoczął się drugi etap procedury o naruszenie unijnego prawa. – Jeśli będzie trzeba, nie zawahamy się przed skierowaniem sprawy do TSUE – zagroził Frans Timmermans, wiceszef KE. Za pozytywne uznał orzeczenie Trybunału ws. wieku emerytalnego sędziów SN. – To przełomowy werdykt. Mówi, że państwa UE mogą suwerennie przeprowadzać reformy sądownictwa, ale muszą przestrzegać traktatów – stwierdził polityk.

Podczas spotkania ministrów ds. UE pojawiły się także propozycje wzmocnienia instrumentów praworządności. Chodzi przykładowo o wprowadzenie dorocznego mechanizmu oceny państw członkowskich czy pełnym porozumieniu z prezydencją fińską (Finlandia i Rumunia pełnią w 2019 roku prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, czyli przewodniczą jej obradom - red.). Fińska minister ds. europejskich Tytii Tuppurainen chce natomiast zorganizować we wrześniu pierwsze przesłuchanie dotyczące praworządności na Węgrzech w ramach procedury art. 7 oraz czwarte już wysłuchanie na temat Polski.

Budżet UE zależny od praworządności

"Rzeczpospolita" cytuje polskiego sekretarza stanu ds. europejskich, Konrada Szymańskiego, który ocenił pomysły Brukseli. – Biorąc pod uwagę, że sprawa toczy się dzisiaj w TSUE, wartość dodana takiego wysłuchania jest bardzo niska. Zagadnienia prawne i konflikty natury prawnej powinny być rozwiązywane nie instrumentami politycznymi, tylko prawnymi – wskazał Szymański.

Finlandia w Radzie UE stawia na praworządność i jej przestrzeganie. Postuluje także uzależnienie o tego dotacji z budżetu unijnego - do końca roku chce osiągnąć porozumienie ws. budżetu UE na lata 2021–2027, którego elementem będzie mechanizm wiążący unijne fundusze z praworządnością, a konkretnie z niezależnością sądownictwa – informuje "Rz".

– Nowa Komisja będzie w walce o praworządność równie zaciekła, konkretna, klarowna i zdecydowana jak obecna. Gdyby miało być inaczej, nie zgodziłbym się być jej częścią – powiedział Frans Timmermans. Dodał, że Ursula von der Leyen będzie kontynuowała dotychczasową politykę KE.

Czytaj też:
"Le Point": Komisja Europejska rzuca antypolski granat

Czytaj też:
Timmermans lekceważąco o negocjatorach brexitu: Byli jak nieszczęśliwe postaci z sitcomu

Źródło: Rzeczpospolita
Czytaj także