Chodzi o decyzję, jaką sąd lekarski wydał w sprawie Arłukowicza (PO), uznając go winnym naruszenia godności zawodu lekarza. Dotyczyło to jego wypowiedzi w mediach z roku 2015, kiedy pełnił funkcję ministra zdrowia.
Choć decyzję w sprawie polityka PO podjął sąd lekarski, a nie powszechny, i choć wymierzono mu karę jedynie upomnienia, Polskie Radio Szczecin zaprezentowało Arłukowicza z czarnym paskiem na oczach. Europoseł zapowiedział "wszczęcie stosownych kroków prawnych".
Autorem tego materiału był Tomasz Madejski. Według informacji "Presserwisu" dziennikarz nie pracuje już w Radiu Szczecin, złożył wypowiedzenie. – Sprawa nie wymaga komentarza – oświadczył.
Wcześniej Madejski wydał oświadczenie ws. publikacji o Arłukowiczu, zaznaczając, że to nie on był autorem zdjęcia, na którym polityk miał zasłonięte oczy. Tłumaczył też, że skracając nazwisko europosła, trzymał się wersji ze źródła, czyli komunikatu OZZL.
Tomasz Madejski pracował w Radiu Szczecin od 2012 r.
Czytaj też:
Polacy wskazali winnych za Białystok. Interesujące odpowiedzi