Dawid "Cygan" Kostecki popełnił samobójstwo 2 sierpnia w więziennej celi w areszcie śledczym na warszawskiej Białołęce. Jak podała Służba Więzienna, mężczyzna powiesił się na prześcieradle. Okoliczności jego śmierci wyjaśnia teraz prokuratura.
Według informacji "Gazety Wyborczej", rodzina Kosteckiego skontaktowała się z adwokatem, ponieważ nie wierzy w samobójstwo. Były bokser odsiadywał karę pięciu lat pozbawienia wolności i miał wyjść z więzienia za dwa lata.
"W 2012 roku Kostecki opisał na Facebooku powiązania policjantów ze światem przestępczym. Była to zemsta za aresztowanie tuż przed jedną z ważnych walk. Utrzymywał, że oficer CBŚ Daniel Ś. brał pieniądze od właścicieli agencji towarzyskich" – czytamy na łamach "GW".
Dawid Kostecki stoczył na zawodowym ringu 41 walk, 39 wygrał (25 przez nokaut), poniósł dwie porażki. Był mistrzem federacji WBA w wadze półciężkiej oraz młodzieżowym mistrzem świata WBC oraz WBF.
"Wyborcza" przypomina, że w listopadzie 2015 r. Kostecki trafił w ciężkim stanie do jednego z rzeszowskich szpitali. Według jednych doniesień chciał popełnić samobójstwo. Według innych – miał zostać pobity.
Czytaj też:
Nie żyje Dawid Kostecki. Szokujące kulisy śmierci boksera