Wokół nowego szefa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia zrobiło się głośno po materiale "Superwizjera". TVN ujawnił, że w kamienicy, której właścicielem był kiedyś Banaś, działał hotel z pokojami na godziny. Szef NIK w wydanym po programie oświadczeniu zapowiedział pozew przeciwko redakcji.
Po wybuchu medialnej burzy CBA poinformowało, że oświadczenia majątkowe Banasia sprawdza od kwietnia i zakończy kontrolę w drugiej połowie października. Z kolei Banaś zdecydował, że do czasu wyjaśnienia sprawy uda się na bezpłatny urlop. Rozpocznie go w piątek, 27 września.
Nieoczekiwanie Banaś złożył też wniosek o odwołanie trzech wiceprezesów NIK – Ewy Polkowskiej, Wojciecha Kutyły i Mieczysława Łuczaka. Zaszła też nagła zmiana w porządku dziennym posiedzenia sejmowej komisji ds. kontroli państwowej, które odbędzie się jutro.
Według ustaleń RMF FM to Małgorzata Motylow pokieruje NIK podczas urlopu Mariana Banasia. Motylow pracuje w Izbie od 17 lat. Trafiła tam jeszcze w czasach, gdy prezesem był Janusz Wojciechowski, dzisiaj kandydat Polski na unijnego komisarza ds. rolnictwa.
Banaś objął stanowisko prezesa NIK pod koniec sierpnia. Wcześniej krótko był ministrem finansów w rządzie Mateusz Morawieckiego.
Czytaj też:
Niespodziewany komentarz ws. Banasia. Głos zabrał były szef NIK