"Informuję, że wszelkie porównania mojej osoby do pana Mariana Banasia uznaję nie tylko za nieuzasadnione, ale absolutnie nietrafione. Nigdy w życiu nie byłem na «ty» z łysym sutenerem obwieszonymi złotymi łańcuchami" – napisał Kwiatkowski na Twitterze.
Jego komentarz dotyczy materiału "Superwizjera" o Marianie Banasiu. TVN ujawnił, że w kamienicy, której właścicielem był kiedyś Banaś, działał hotel z pokojami na godziny. Szef NIK w wydanym po programie oświadczeniu zapowiedział pozew przeciwko redakcji.
Z kolei CBA poinformowało, że od kwietnia prowadzi kontrolę oświadczeń majątkowych Banasia, która zakończy się w drugiej połowie października, czyli już po wyborach parlamentarnych.
Urlop prezesa
Prezes NIK zapowiedział, że do czasu wyjaśnienia sprawy pokazanej w "Superwizjerze" uda się na bezpłatny urlop. Według ustaleń radia RMF, Banaś weźmie wolne dopiero w piątek, po wskazaniu swojego zastępcy.
"«Plan Banasia» polega na tym, by przejściu szefa NIK na urlop Prawo i Sprawiedliwość nie straciło kontroli nad tą instytucją. (…) Marian Banaś idzie na urlop dopiero w piątek, bo w czwartek zbiera się sejmowa komisja kontroli państwowej" – podała w środę rozgłośnia.
W sierpniu Krzysztof Kwiatkowski złożył rezygnację z funkcji prezesa NIK, informując, że w najbliższych wyborach parlamentarnych będzie kandydował do Senatu.
Czytaj też:
Kontrowersje wokół prezesa NIK. RMF ujawnia "plan Banasia"