Oklaski dla Wałęsy na konwencji KO. Schetyna się tłumaczy

Oklaski dla Wałęsy na konwencji KO. Schetyna się tłumaczy

Dodano: 
Lech Wałęsa w otoczeniu polityków PO na konwencji Koalicji Obywatelskiej
Lech Wałęsa w otoczeniu polityków PO na konwencji Koalicji Obywatelskiej Źródło: Flickr / Platforma Obywatelska RP / Domena publiczna
Reakcja na wystąpienie Lecha Wałęsy była zdystansowana – ocenił nagrodzone brawami przemówienie byłego prezydenta na konwencji KO Grzegorz Schetyna.

W niedzielę Lech Wałęsa wystąpił na konwencji Koalicji Obywatelskiej w Warszawie. Z jego ust padły haniebne słowa o Kornelu Morawieckim, który w ubiegłym tygodniu zmarł.

– Środek stanu wojennego, atakują nas z każdej strony. A on sobie, kozak, Solidarność Walczącą zakłada! Co to jest proszę państwa? To jest zdrada! Zdrajca – powiedział były prezydent.

Grzegorz Schetyna tłumaczył na konferencji prasowej w poniedziałek, że wystąpienie Wałęsy trwało 15-20 minut, a fragment o Kornelu Morawieckim to "dosłownie kilka zdań". Przyjęcie wystąpienia prezydenta Lecha Wałęsy było zdystansowane, w porównaniu do innych relacji w sali Global Expo – mówił lider PO.

– Byłem w Solidarności Walczącej, współpracowałem z Kornelem Morawieckim przez lata, dlatego powiedziałem, że nie zgadzam się z tą wypowiedzią i jestem solidarny z tymi wszystkimi, którzy - poświęcając swoje życie, czas, często zdrowie – angażowali się w ruch konspiracji antykomunistycznej w latach 80. – powiedział Schetyna.

Wcześniej słowa Wałęsy o Kornelu Morawieckim skrytykował syn byłego prezydenta Jarosław Wałęsa, a także premier Mateusz Morawiecki, który przypomniał o agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy.

Czytaj też:
"Pan mnie obraził". Lech Wałęsa pisze do premiera

Źródło: TVN24
Czytaj także