Gazeta podkreśla, że przez galopującą inflację świadczenie z flagowego programu PiS jest warte mniej niż rok czy dwa lata temu. Według wyliczeń ekonomistów z 500 zł zostaje obecnie ok. 430 zł.
Dlatego – jak podkreśla "SE" – rząd rozważa waloryzację świadczenia. Cytowany przez dziennik wiceminister rodziny Stanisław Szwed tłumaczy, że jeśli zmiany wejdą w życie, to od 2021 roku.
– Przeznaczamy duże środki na politykę prorodzinną. Mamy na 2020 rok zaplanowane ponad 40 mld zł na program rodzina 500 plus, ale w przyszłości nie wykluczamy różnych wariantów – oświadczył wiceminister.
Według wyliczeń "SE" w praktyce oznaczałoby to dla polskich rodzin podwyżkę o 35–40 zł.
Przypomnijmy, że świadczenie w wysokości 500 zł miesięcznie przysługuje każdemu dziecku do 18. roku życia, bez względu na dochody w rodzinie. To najważniejszy program społeczny PiS, wprowadzony za rządów Beaty Szydło.
Czytaj też:
"Dziennik Gazeta Prawna": Inflacja zjada 500 plus