Jarosław Jakimowicz: Macierewicz miał łzy w oczach

Jarosław Jakimowicz: Macierewicz miał łzy w oczach

Dodano: 
Jarosław Jakimowicz, aktor
Jarosław Jakimowicz, aktor Źródło: PAP / Rafał Guz
W rozmowie z Wirtualną Polską aktor Jarosław Jakimowicz, tłumaczy podziękowania, jakie złożył Antoniemu Macierewiczowi na antenie TVP Info.

W poniedziałek Jakimowicz był gościem Telewizji Polskiej. W studiu spotkał Macierewicza i złożył mu niespodziewane podziękowania. Wszystko nagrały kamery.

– Ja mam 50 lat. Dziękuję za te 50 lat walki o niepodległość, dziękuję za kraj, w którym żyję. W imieniu moich dzieci, Polaków, wszystkich tych, którzy rozumieją to i inaczej rozumieją. Dziękuję bardzo. Naprawdę jestem dumny i zaszczycony – powiedział aktor do polityka PiS.

W rozmowie z WP Jakimowicz tłumaczy, że gest w stronę Macierewicza wykonał "spontanicznie, z czystego odruchu dla człowieka i jego historii". – On siedział w więzieniu za to, żeby pan mógł pisać, co chce, a ludzie mogli na mnie pluć tak, jak plują. Ten facet za to siedział – podkreślił.

Jakimowicz zaznaczył, że gdyby mógł, złożyłby politykowi PiS takie podziękowania jeszcze raz. – Jak mu to mówiłem, Macierewicz miał łzy w oczach – stwierdził aktor.

Dalej tłumaczył, że po rozmowie z byłym ministrem obrony ludzie na niego "plują". – Co ja im zrobiłem? "Męska dziwka" to najłagodniejsze określenie. I to pisze pani, którą sądząc po zdjęciu, mogłaby być czyjąś babcią. Obrażają mnie, moją matkę – relacjonuje Jakimowicz.

Czytaj też:
Tusk nie będzie kandydował. Zaskakujące słowa Macierewicza

Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także