Chodzi o kościół pw. Matki Bożej Królowej Polski, który znajduje się w Brzezince koło Oświęcimia. Stoi niedaleko drutów okalających teren Auschwitz.
Rabin przekonuje, że ta katolicka świątynia łamie konwencję UNESCO ws. ochrony światowego dziedzictwa kulturalnego i naturalnego z 1972 r. Według Weissa kościół narusza również porozumienie podpisane w 1987 r. europejskich kardynałów i europejskich przywódców żydowskich, mówiące że "na terenie obozów Auschwitz i Birkenau nie będzie stałego katolickiego miejsca kultu".
"Kościół w Birkenau, ze swoją nieuniknioną chrześcijańską obecnością, stanowi jedno z najbardziej bezpośrednich zagrożeń dla integralności pamięci o Holokauście" – pisze rabin. Przekonuje, że cień na cały obóz rzuca umieszczony na szczycie świątyni krzyż.
"Świat uwierzy wtedy, że Holokaust był próbą ludobójstwa chrześcijan, i że w czasie Holokaustu Watykan systematycznie angażował się w ochronę Żydów, podczas gdy w rzeczywistości było niestety odwrotnie" – przekonuje Weiss.
Żydowski duchowny domaga się przerobienia kościoła na muzeum i usunięcia z niego krzyża. Jednocześnie postuluje, by parafianom z Brzezinki wybudować nową świątynię, z dala od terenu obozu.
"Papież Franciszek może zrobić to samo, nakazując przeniesienie kościoła w Birkenau. Również polski rząd ma prawo nalegać na jego przeniesienie" – pisze amerykański rabin.
Czytaj też:
Izrael: Burza po słowach rabina o imigrantach i gojach