W nocy z 28 na 29 lipca, grupa osób podpisujących się jako "Siej zamęt", "Poetka" i "Stop bzdurom" sprofanowała pomnik Chrystusa znajdujący się na Krakowskim Przedmieściu oraz znieważyła inne warszawskie pomniki, przymocowując na nich tęczową flagę LGBT, w niektórych miejscach zostawili też kartki z "przesłaniem" "Jeb..e się ignoranci".
Jednym ze sprawców profanacji jest Michał Sz. vel Małgorzata "Margot" Sz. To właśnie on został aresztowany na 2 miesiące za uszkodzenie samochodu Fundacji Pro-Prawo do Życia kilka tygodni temu. Najprawdopodobniej wkrótce mężczyzna usłyszy również zarzuty za akt profanacji.
Przeciwko zatrzymaniu działacza LGBT w piątkowy wieczór trwa protest przed figurą Chrystusa na Krakowskim Przedmieściu. Jak informuje Polsatnews.pl, zgromadzeni tam ludzie chcieli uniemożliwić zatrzymanie mężczyzny.
Portal donosi, że na miejscu protestu doszło do przepychanek. "Aktywiści LGBT usiedli w poprzek ulicy. W efekcie Kościół św. Krzyża został odgrodzony od tłumu radiowozami policji. Kilka osób ulokowało się na schodach przy wejściu do kościoła, gdzie stoi statua Chrystusa. Osoby te zostały odgrodzone od pomnika przez policjantów" – czytamy.
twitterCzytaj też:
Współautor profanacji figury Chrystusa aresztowany na 2 miesiąceCzytaj też:
Ziemkiewicz: Wierzę w to, że Polacy to zauważą...