O nieudanej próbie cenzury akademickiej informuje Instytut Ordo Iuris. Zawiadomienie ws. dr Melonowskiej na podstawie którego skierowana została wobec niej skarga do Rzecznika Dyscyplinarnego Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej złożył dr hab. Wojciech Dragan.
Jak zauważa Instytut, postępowanie zostało umorzone, jednakże treść i charakter złożonej skargi mogły naruszać dobre imię dr Melonowskiej.
– Donosem złożonym do Rektora Akademii Pedagogiki Specjalnej próbowano wpłynąć nie tylko na wolność badań naukowych dr Justyny Melonowskiej, ale wręcz na jej wolność publicznego zadawania pytań i formułowania wątpliwości, czyli wolność myśli i słowa. To niesłychana próba intymidacji. Nasz niepokój i czujność powinno budzić zjawisko coraz częstszego pojawiania się nękania ideologicznego na polskich uczelniach. Wobec tego dr Melonowska, której dobre imię zostało w tak rażący sposób narażone na utratę zaufania, zażądała przeprosin od autora donosu oraz zadośćuczynienia w formie pieniężnej mającego pokryć koszty wydania jej monografii poświęconej idei uniwersytetu i wolności akademickiej – skomentował Grzegorz Górka z Instytutu Ordo Iuris.
Sama doktor Melonowska zapewniając, że traktuje wszystkich obywateli podobnie podkreśla, że pyta i będzie pytać o legitymację dla zgłaszanych przez wszelkie grupy społeczne roszczeń. – Nigdy nie posunęłam się i nie zamierzam posunąć do dyskryminowania jakiegokolwiek obywatela bądź członka społeczności ludzkiej. Podjęte wobec mnie działania intepretuję nie tylko jako naruszenie moich podstawowych praw i wolności, ale również jako karygodną próbę intymidacji i cenzurowania pracownika naukowego, który ma określone powinności wobec wspólnoty ludzkiej, w tym wobec społeczeństwa, którego jest członkiem – wskazała.
Awantura o wpis na Facebooku. "Mógł mieć charakter homofobiczny"
Cała sprawa ma związek z wpisem, jaki dr Justyna Melonowska umieściła wpis na portalu Facebook. Dotyczł m.in. seksualnych skłonności i preferencji z jednej strony, a kwestii wpływu określonych grup na funkcjonowanie społeczeństwa z drugiej. Swoje rozważania na ten temat zakończyła konkluzją: "Wydaje mi się, że pilnie potrzeba nam kryteriów, by rozstrzygnąć jaka mniejszość i dla jakiej zasługi będzie miała wpływ na nasze życie społeczne".
W reakcji na ten wpis 8 września 2020 r. dr hab. Wojciech Dragan zwrócił się do dr hab. Barbary Marcinkowskiej, prof. APS – rektora Akademii Pedagogiki Specjalnej im. Marii Grzegorzewskiej, z wnioskiem o skierowanie sprawy do Rzecznika Dyscyplinarnego Akademii. Zasugerował w nim, że wypowiedzi dr Melonowskiej mogły mieć charakter "homofobiczny” oraz "stały się przedmiotem ogólnego oburzenia".
"Wypowiedź pani dr Melonowskiej wyraźnie wpisuje się nagonkę na osoby LGBT+, o której mowa w czerwcowym stanowisku Komitetu Psychologii PAN w sprawie języka debaty publicznej dotyczącej tej społeczności. Chciałbym jednocześnie zwrócić uwagę na groźny charakter wypowiedzi pracowniczki APS - oto tego typu dehumanizacyjny język oraz negowanie godności, człowieczeństwa i praw osób nieheteronormatywnych nie padają w wypowiedzi przypadkowego uczestnika dyskursu, ale osoby mieniącej się intelektualistką" – napisał w swoim wniosku dr hab. Dragan.
Deprecjonowanie zaufania do pracy i dorobku naukowego
"Z uwagi na użyte sformułowania, sugestię i zarzuty, wniosek dr. hab. Dragana nie może zostać uznany za wykonywanie prawa do krytyki. Co istotne, opierał się on na zarzutach 'homofobii', chociaż wpis nie poruszał w ogóle tematyki homoseksualizmu. Wobec tego dr Justyna Melonowska będzie domagać się przeprosin, gdyż w jej ocenie działania te mają charakter intymidacji ideologicznej, a zarzuty mogą naruszać jej dobre imię oraz godność nauczyciela akademickiego. Działania podjęte przez dr. hab. Dragana wobec dr Melonowskiej mogą również deprecjonować zaufanie do jej pracy oraz dorobku naukowego" – pisze Ordo Iuris.
W opisanej sprawie Rzecznik Dyscyplinarny po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego nie dopatrzył się uchybień naruszenia wolności i praw innych osób. Wobec tego sprawa została umorzona.
Czytaj też:
Pospieszalski: Obawy o ograniczanie naszej suwerenności są zasadneCzytaj też:
Dr Basiukiewicz ocenzurowany przez Twittera. "Niech pan minister działa"