W rozmowie z dziennikarzem Polsat News Tomaszem Lejmanem, niemiecki polityk wypowiedział się o polsko-niemieckich relacjach. –Patrzę z niepokojem na te antyniemieckie akcenty w polskiej polityce. Ale i w Niemczech nie brakuje osób, które rozpowszechniają negatywny obraz Polski i czasem trudno się zorientować, o co konkretnie chodzi – powiedział Ziemiak.
Polityk zdradził również, co postrzega jako zaletę Polaków, której brakuje Niemcom. – Jest bardzo dużo rzeczy, które bym przeniósł. Polacy mają ze sobą silniejsze więzi jako społeczeństwo. Jest coś, co łączy ludzi jeszcze bardziej niż w Niemczech. Ludzie są dumni, że są Polakami. To jest bardzo pozytywne. Bo w Niemczech są politycy, którzy siedzą w parlamencie i mówią, że nie lubią za bardzo tego kraju – zauważył.
Relacje z Rosją? "Trzeba rozmawiać"
Rozmówcy poruszyli także kwestię relacji niemiecko-rosyjskich. Chociaż Paul Ziemiak jednoznacznie nazywa rosyjskie działania "łamaniem prawa międzynarodowego", to jednocześnie broni niemieckiej strategii dyplomatycznej opartej na "dialogu". –Trzeba rozmawiać i jednocześnie pokazywać, gdzie zakreślona jest czerwona linia i jakich granic nie wolno przekraczać. Musimy pokazywać, czego oczekujemy – stwierdził.
Sekretarz niemieckiej partii zapewnił również, że mimo kontynuacji projektu Nord Stream 2 Polska, kraje bałtyckie oraz Białorusini "muszą wiedzieć, że Niemcy stoją po stronie swoich partnerów zarówno w NATO jak i Unii Europejskiej".
Zapowiedź kontynuacji polityki Merkel
Paul Ziemiak zdradził również, czego Polska mogłaby się spodziewać, gdyby władzę w Niemczech po Angeli Merkel przejął szef CDU, Armin Laschet. – W dużej mierze będzie to kontynuacja polityki zagranicznej Angeli Merkel. Armin Laschet jest wielkim przyjacielem Polski – zapewnił.
Polityk z uznaniem wypowiadał się też o samej Angeli Merkel. – Zanim podejmie jakąś decyzję, musi wszystko dobrze zrozumieć. Powiem jedno, będzie nam jej brakowało! – powiedział. –Ma ogromny talent w zadziwianiu innych w pozytywnym tego słowa znaczeniu – dodał na zakończenie Paul Ziemiak.
Czytaj też:
Niemcy: Najpierw Astra Zeneca, potem mRNACzytaj też:
"Putin wabi Niemcy w pułapkę". Mocny tekst szefa MSZ w niemieckiej gazecie