"Zimna wojna z administracją Bidena". Amerykański dziennik broni TVN

"Zimna wojna z administracją Bidena". Amerykański dziennik broni TVN

Dodano: 
TVN24, logo
TVN24, logo Źródło:PAP / Darek Delmanowicz
Amerykański dziennik "Washington Post" zestawia "atak władzy" na TVN ze sprawą rzekomego uniemożliwienia akredytacji ambasadorowi USA Markowi Brzezinskiemu.

Amerykański dziennik "Washington Post" porusza temat noweli ustawy medialnej, nazywanej "lex TVN", przygotowanej przez grupę posłów PiS. Uznaje ją za "próbę kastracji TVN 24, najwyżej ocenianej w kraju stacji informacyjnej".

Dziennik ocenia, że rządzące w Polsce Prawo i Sprawiedliwość to "partia prawicowo-nacjonalistyczna", działająca na wzór reżimu panującego na Węgrzech, gdzie poprzez przejęcie niezależnych mediów udało się znacząco ograniczyć wolność słowa.

"WP" uderza w PiS

"Washington Post" cytuje słowa wypowiedziane przez Jarosława Kaczyńskiego, że „media w Polsce powinny być polskie", oraz te autora ustawy Marka Suskiego (PiS): "Jeśli się uda tę ustawę przeprowadzić i jakaś część tych udziałów zostanie wykupiona przez polskich biznesmenów, będziemy mieli jakiś tam wpływ na to, co się dzieje w tej telewizji".

Dziennik jako element ograniczania wolności mediów wskazuje przejęcie przez Orlen kontroli nad dziennikami regionalnymi grupy Polska Press. "WP" przypomina, że za czasów administracji Trumpa TVN mógł cieszyć się pewną ochroną, bo obecna władza była z jego administracją mocno związana. "Wtedy, często sprzecznie ze zdaniem Unii Europejskiej, PiS przedstawiało Stany Zjednoczone jako najważniejszego sojusznika Polski. Teraz rząd wydaje się prowadzić coś, co niektórzy Polacy nazywają 'zimną wojną' z administracją Bidena: oprócz działań przeciwko TVN resort spraw zagranicznych sprzeciwia się kandydaturze Marka Brzezińskiego typowanego przez Biały Dom na ambasadora w Polsce" – czytamy.

Czytaj też:
"Samotny kieł naszej demokracji". Osobliwy tekst Gretkowskiej o Tusku
Czytaj też:
Wałęsa: Nigdy nie czułem się komfortowo licytując się socjalnie z PiS-em

Źródło: Washington Post / wyborcza.pl
Czytaj także