Na antenie Polskiego Radia Czabański mówił, że w TVP następują "niepokojące" i "dziwne posunięcia programowe". Dopytywany, co ma na myśli, wyjaśnił, że chodzi m.in. o disco polo, które "staje się ulubionym programem". – Trudno na tym tle namawiać później ludzi do płacenia abonamentu – dodał.
Szefowi RMN nie podobało się również to, w jaki sposób telewizja publiczna relacjonowała tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, ustawiając się "w kontrze" do WOŚP. – Dlaczego, że tak powiem, mamy się kopać z koniem i zderzać z wielką imprezą? (…) Trzeba było pokazywać szlachetność ludzi, którzy działają w tej akcji – podkreślił.
Czytaj też:
TVP usunęła serduszko WOŚP z kurtki posła PO? "Musiało być robotą Belzebuba"
"Informacja" o zatrzymaniu lidera Nowoczesnej
Czabański skomentował również to, co wydarzyło się w sobotę w programie "Studio Polska" emitowanym na antenie TVP Info. Prowadzący Maciej Pawlicki przeczytał nieprawdziwą depeszę o zatrzymaniu przez UOP lidera Nowoczesnej Ryszarda P. pod zarzutem szpiegostwa. Dziennikarz po chwili sam zdementował tę informację, wyjaśniając, że program poświęcony będzie dezinformacji w mediach.
Zdaniem szefa RMN była to "wielce niefortunna prowokacja szkodząca mediom publicznym, zwłaszcza telewizji publicznej". – Wystąpiłem z prośbą o wyjaśnienia, pokazanie motywów i ocenę skutków. To są pozornie może niezbyt ważne sprawy, ale w swoich konsekwencjach mogą bardzo zaszkodzić wizerunkowi telewizji publicznej i obniżyć jej rangę – stwierdził Czabański.
Czytaj też:
Nowoczesna zapowiada skargę na TVP za fałszywego newsa o Petru