Apel Gowina do wyborców Zjednoczonej Prawicy

Apel Gowina do wyborców Zjednoczonej Prawicy

Dodano: 
Jarosław Gowin, prezes Porozumienia
Jarosław Gowin, prezes Porozumienia Źródło:PAP/ Łukasz Gągulski
Prezes Porozumienia opublikował list otwarty, w którym odnosi się do ostatniego wyroku Trybunału Konstytucyjnego i zaapelował do wyborców Zjednoczonej Prawicy. – Nie pozwólcie na osłabienie politycznej i gospodarczej pozycji Polski! – napisał były wicepremier.

Na wstępie Gowin zaznaczył, że najwyższym prawem obowiązującym w Polsce jest konstytucja, co potwierdzały wyroki Trybunału Konstytucyjnego w roku 2005 i 2010.

"Na pozór taka też jest wymowa niedawnego wyroku TK. W rzeczywistości jednak sens tego orzeczenia jest zupełnie inny. To orzeczenie groźne dla Polski. Sprzeczne z naszą racją stanu. Zagrażające bezpieczeństwu naszej Ojczyzny. Mogące przynieść negatywne skutki gospodarcze, obniżające poziom życia milionów rodzin, szanse rozwoju polskich firm, stabilność finansową samorządów. Pod znakiem zapytania staną remonty szkół, inwestycje w szpitalach, obniżenie cen prądu czy dopłaty dla rolników" – pisze dalej.

"Jeśli odrzeć go z propagandowej retoryki, wyrok zawiera bowiem dwa bardzo niebezpieczne wnioski. Po pierwsze, wskazuje na wyższość nad prawem międzynarodowym już nie tylko Konstytucji (czego nikt poważny nie kwestionuje), ale także ustaw uchwalanych przez parlament. Mówiąc konkretnie, chodzi o ustawy dotyczące sądownictwa. Uznanie wyższości prawa krajowego nad prawem europejskim jest wprost sprzeczne z polską Konstytucją, jak i z Traktatem Lizbońskim, ratyfikowanym przez Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Co więcej, TK stwierdza sprzeczność niektórych przepisów Traktatu z polską Konstytucją" – czytamy.

"Jeżeli zatem orzeczenie traktować poważnie, Polsce pozostają trzy drogi. Pierwsza to podjęcie działań na rzecz zmiany Traktatu Lizbońskiego - wszyscy jednak wiemy, że to niemożliwe. Druga to zmiana Konstytucji tak, by usunąć rzekome niezgodności. Trzecia - to wyjście Polski z UE" – napisał Gowin.

"Wbrew wielu opiniom sądzę, że Jarosław Kaczyński nie chce Polexitu. Wiem też, że polskie społeczeństwo by do tego nie dopuściło i że zdecydowana większość zwolenników PiS również opowiada się za pozostaniem naszego kraju w rodzinie narodów europejskich. Ale nawet jeżeli rządzący nie mają zamiaru wyprowadzania nas z UE, to realne skutki kursu na konfrontację z Europą są dla Polski bardzo szkodliwe" – kontynuuje.

Szef Porozumienia argumentuje, że wyrok TK przełoży się na blokadę środków przeznaczonych na realizację KPO. Jednocześnie zaznacza, że te pieniądze należą się Polsce.

"Nie zmienia to jednak faktu, że obecny kurs PiS w sprawach europejskich prowadzi do osłabienia pozycji Polski, do automarginalizacji polskiego państwa. Zawsze kierowałem się zasadą: silna Polska w zjednoczonej Europie. Nie mam wątpliwości, że w strukturach unijnych powinniśmy twardo zabiegać o nasz interes narodowy. Stanowczo sprzeciwiam się tworzeniu jednego europejskiego superpaństwa czy nieuzasadnionym ingerencjom biurokracji brukselskiej w sprawy wewnętrzne państw członkowskich. Nie zgadzam się na próby narzucania nam ideologii sprzecznych z wartościami wyznawanymi przez Polaków od pokoleń. Zarazem jestem najgłębiej przekonany, że warunkiem suwerenności Polski jest nasza przynależność nie tylko do NATO, ale też do Unii Europejskiej" – czytamy.

Apel do wyborców ZP

Pod koniec listu Jarosław Gowin zwrócił się do wyborców Zjednoczonej Prawicy.

"To właśnie w imię realistycznie pojętego interesu narodowego zwracam się do wyborców, ale także działaczy PiS. Wiem, że wśród ministrów, parlamentarzystów, a zwłaszcza w wielomilionowej rzeszy zwolenników partii rządzącej jest wiele osób myślących tak jak ja. Opowiadających się za silną i samodzielną pozycją międzynarodową naszej Ojczyzny, a zarazem rozumiejących, że realna suwerenność, bilans korzyści gospodarczych, ale także wartości bliskie zdecydowanej większości Polaków przemawiają za naszą obecnością w UE!" – zaznaczył.

"W Polsce jest miejsce na prawicę europejską. Taką, dla której niezłomne przywiązanie do polskości i patriotyzm narodowy w naturalny sposób łączą z patriotyzmem europejskim. Prawicę, która rozumie, że alternatywą dla naszej przynależności do UE jest uzależnienie się od wpływów Rosji" – dodał lider Porozumienia.

"Nasze państwo może zejść z kursu bezmyślnej konfrontacji z Europą. Do tego jednak potrzebna jest oddolna presja ze strony wszystkich twardo stąpających po ziemi wyborców i działaczy PiS. Nie pozwólcie na osłabienie politycznej i gospodarczej pozycji Polski! Nasza Ojczyzna potrzebuje teraz Waszego głosu i Waszego sprzeciwu" – zakończył Gowin.

Źródło: Onet.pl
Czytaj także