Nieoficjalnie: Banaś uderzy w Błaszczaka. "Szykuje ofensywę"

Nieoficjalnie: Banaś uderzy w Błaszczaka. "Szykuje ofensywę"

Dodano: 
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś Źródło:PAP / Paweł Supernak
Marian Banaś planuje zasypać rząd Zjednoczonej Prawicy raportami NIK-u.

Marian Banaś od wielu miesięcy pozostaje w konflikcie z rządzącymi politykami. Jesienią zeszłego roku opozycja wystąpiła ze wspólnym wnioskiem o powołanie sejmowej komisji śledczej ws. prezesa NIK, za co ten im oficjalnie dziękował w mediach społecznościowych.

Sam Banaś przekonywał wówczas, że. dysponuje oświadczeniami osób, które miały być nakłaniane do składania fałszywych zeznań obciążających zarówno jego samego, jak i jego rodzinę.

Ofensywa Banasia

Teraz, jak informuje portal wprost.pl, Banaś szykuje ofensywę, w ramach której planuje zasypać rządzących nowymi raportami Najwyższej Izby Kontroli.

Na pierwszy cel Banaś miał wziąć szefa MON Mariusza Błaszczaka oraz zakup myśliwców F-35 od Stanów Zjednoczonych. Rządzący chwalili się tym zakupem, podkreślając wagę nowego nabytku dla polskiej armii. – To niezwykle ważny dzień dla polskiego lotnictwa wojskowego, dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej, ale też dla bezpieczeństwa całej naszej części Europy – mówił podczas oficjalnej uroczystości prezydent Andrzej Duda. Wskazywał, że to jeden z największych kontraktów zbrojeniowych w naszej historii.

Opozycja od dawna domagała się interwencji NIK w tej sprawie, wskazując, że polski rząd przepłacił za amerykański sprzęt.

Banaś ma jednak pochylić się również nad innymi kwestiami, które budzą wątpliwości. Najwyższa Izba Kontroli przygotowuje raporty dotyczące zbrojeniówki, przekopu Mierzei Wiślanej i budowy bloku węglowego w Elektrowni Ostrołęka – informuje portal.

Spotkanie Banasia z Reyndersem

Przypomnijmy, że kilka tygodni temu Marian Banaś spotkał się z unijnym komisarzem ds. sprawiedliwości Didierem Reyndersem.

"Spotkałem się z unijnym Komisarzem ds. Sprawiedliwości - Panem Didierem Reyndersem @dreynders. Tematem rozmów były min. niezależność @NIKgovPL oraz rola i miejsce Izby w kontekście Krajowego Planu Odbudowy. Dziękuję za owocną rozmowę" – napisał 18 listopada na Twitterze szef NIK.

"Rzeczpospolita" opisała jednak kulisy tego spotkania. Jak twierdzą dziennikarze gazety, Banaś wykorzystał spotkanie z unijnym komisarzem do obrony własnej osoby. Prezes NIK miał wręczyć Reyndersowi dwa krytyczne dla rządu raporty.

Chodzi o raporty pokontrolne dotyczące "Funduszu Sprawiedliwości" oraz dokument zawierający "Analizy wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej".

Czytaj też:
Sprawa Pegasusa. Banaś wejdzie do gry?
Czytaj też:
"Czas wrócić do tej sprawy". Banaś przerywa milczenie

Źródło: wprost.pl
Czytaj także