Polityk był w piątek gościem na antenie Polsat News, gdzie komentował m.in. zagadnienia dotyczące bezpieczeństwa żywnościowego i energetycznego Polski.
– Już w najbliższą niedzielę, w ponad 100 miejscowościach, będziemy rozmawiali z rolnikami, producentami i konsumentami o bezpieczeństwie żywnościowym – mówił Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do prognoz jeszcze większego wzrostu cen żywności.
Kosiniak-Kamysz chce OZE
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział rezygnację z rosyjskiej ropy, gazu i węgla. Kosiniak ocenił w trakcie wywiadu, że w istocie rząd nie pokazał jednak żadnej strategii na przyszłość.
– My mówimy jasno: trzeba postawić na odnawialne źródła energii oraz dać możliwość rozwoju wiatraków i fotowoltaiki – powiedział.
PSL przeciwko odwołaniu Grodzkiego
Lider PSL został też zapytany o ubiegłotygodniową wypowiedź marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, w której polityk zwrócił się do parlamentarzystów i obywateli Ukrainy. Marszałek oskarżył polski rząd o to, że wspiera finansowo reżim Władimira Putina.
– Te słowa nie powinny paść, są niepotrzebne. Trzeba szukać tego, co łączy. Nie powinien się w ten sposób wypowiadać – stwierdził Kosiniak-Kamysz.
Senatorowie PiS złożyli wniosek o odwołanie Tomasza Grodzkiego z funkcji marszałka Senatu. Proponują, aby jego miejsce zajął obecny wicemarszałek Marek Pęk.
Kosiniak-Kamysz dopytywany o to, czy poprze wniosek senatorów PiS o odwołanie marszałka izby wyższej polskiego parlamentu prezes PSL wskazał, że "to zupełnie inna kwestia".
– To ocena słów i myślę, że marszałek Grodzki słysząc nasze wypowiedzi nie będzie już takich błędów popełniał. To nie czas na sprawy personalne i oddawanie Senatu w ręce PiS, który nie daje gwarancji rzetelnego procedowania ustaw. Nie będziemy głosować za jego odwołaniem – zadeklarował.
Czytaj też:
Konfederacja: Odrzućmy unijną politykę klimatyczną i nie likwidujmy polskich kopalńCzytaj też:
Rzymkowski: OZE fundamentem dla Europy? To kremlowska propaganda