Informację przekazała w piątek Agencja Reutera, powołując się na Pentagon. Szacowana wartość ewentualnych transakcji miałaby sięgnąć 108 mln dolarów.
Formalnie rzecz biorąc, Stany Zjednoczone utrzymują z władzami w Tajpej jedynie nieoficjalne stosunki. Administracja prezydenta Joe Bidena zobowiązała się jednak do zwiększenia zaangażowania w kwestię bezpieczeństwa wyspy. W ostatnich miesiącach sytuacja pomiędzy Chinami a Tajwanem jest wyraźnie napięta.
Pentagon wspiera Tajwan
Pentagon przekazał, że Tajwan zwrócił się do Waszyngtonu pomoc, obejmującą części zamienne i naprawcze do czołgów i pojazdów bojowych, a także o wsparcie o charakterze technicznym i logistycznym.
"Proponowana sprzedaż przyczyni się do podtrzymania pojazdów odbiorcy, broni strzeleckiej, systemów broni bojowej oraz elementów wsparcia logistycznego, zwiększając jego zdolność do sprostania obecnym i przyszłym zagrożeniom" – czytamy w oświadczeniu Agencja Współpracy w Dziedzinie Bezpieczeństwa Obronnego Pentagonu.
"Zwiększyłoby to również interoperacyjność wojskową Tajwanu ze Stanami Zjednoczonymi i innymi sojusznikami, a siły zbrojne wyspy nie miałyby trudności z przyjęciem sprzętu i wsparcia" – argumentowano.
Finalny kontrakt nie jest jeszcze podpisany. Ministerstwo obrony Tajwanu przekazało jednak, że oczekuje się, iż umowa "stanie się skuteczna" w ciągu miesiąca.
"W obliczu rozszerzającego się zagrożenia militarnego ze strony chińskich komunistów, właściwe utrzymanie sprzętu jest równie ważne jak nowo zakupiona broń i wyposażenie" – dodano w oświadczeniu tajwańskiego resortu obrony.
Spór z Chinami
Przypomnijmy, że Chiny nie uznają niepodległości Tajwanu i uważają wyspę za własne terytorium. Rząd w Tajpej ma natomiast poparcie Stanów Zjednoczonych, ponieważ wolny od Pekinu Tajwan leży w interesie USA.
W marcu prezydent Joe Biden odbył wideorozmowę z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem.
Oprócz kwestii Ukrainy i Rosji poruszono właśnie problem statusu Tajwanu. W ocenie władz Państwa Środka Tajwan stanowi prowincję separatystyczną, którą należy przywrócić do wspólnot, w razie konieczności przy użyciu siły. Pekin nie ukrywa, że jest to najbardziej drażliwa i najważniejsza kwestia w ich stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi. – Jeśli kwestia Tajwanu nie zostanie rozwiązana we właściwy sposób, będzie to miało wywrotowy wpływ na stosunki między dwoma krajami – miał powiedzieć Bidenowi prezydent Chin.
W oświadczeniu Białego Domu Biden powtórzył w rozmowie z Xi, że polityka USA wobec Tajwanu nie uległa zmianie, i podkreślił, że Waszyngton "nadal sprzeciwia się jakimkolwiek jednostronnym zmianom status quo".
Czytaj też:
Plany Chin wobec Tajwanu. Ocena wywiadu USACzytaj też:
Biden: Odpowiemy militarnie, jeśli Chiny zaatakują Tajwan