Z dokumentów, które Trump złożył w amerykańskim Biurze Etyki Rządowej wynika, że posiada on 565 pojedynczych firm, które dostarczyły mu wpływów rzędu 594 mln dolarów. Największe dochody uzyskał w zeszłym roku przede wszystkim z hoteli i klubów golfowych.
Jak wyjaśnia "Deutsche Welle", miliarder wycofał się z zarządzania większością swoich firm dzień przed objęciem urzędu prezydenta. Część przepisał na synów: Erica i Donalda, z innych zrezygnował już wcześniej.
Mimo gigantycznych dochodów sięgających 594 mln dolarów, Donald Trump ma też spore długi. Dokładnie 315 mln dolarów – w większości w Deutsche Banku. Zbadania sprawy kredytów udzielonych firmom należącym do prezydenta USA domagają się kongresmeni z Partii Demokratycznej.
Chcą wiedzieć, czy pożyczki, które dostawał Trump, miały poręczenie rosyjskiego rządu lub czy wiązały się w jakiś inny sposób z Rosją. Niemiecki bank odmówił udzielenia tych informacji, powołując się na ochronę danych klienta.
Domniemane związki prezydenta USA z Kremlem, a także zarzuty o mieszanie się Rosji w amerykańskie wybory są przedmiotem federalnego śledztwa. Prowadzi je Robert Mueller, szef FBI w czasach rządów Georga W. Busha i Baracka Obamy.
Czytaj też:
"Dobra zmiana" w Ameryce. Podczas wizyty w Polsce Trump poprze rząd Beaty Szydło