Prof. Szczepański: Spotkanie Dudy z Trumpem jest w polskim interesie

Prof. Szczepański: Spotkanie Dudy z Trumpem jest w polskim interesie

Dodano: 
Prezydenci Donald Trump i Andrzej Duda
Prezydenci Donald Trump i Andrzej Duda Źródło:X / Marcin Mastalarek
Jeżeli chodzi o polski interes w tego typu spotkaniach, to mamy tu jasny sygnał, by pokazać, że jesteśmy zainteresowani współpracą z Amerykanami bez względu na to, kto wygra jesienne wybory prezydenckie – mówi prof. Jarosław Szczepański, wykładowca Akademii Wymiaru Sprawiedliwości w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Dlaczego prezydent Andrzej Duda zdecydował się spotkać z kandydatem na prezydenta USA Donaldem Trumpem?

Prof. Jarosław Szczepański: Takie spotkania nie są niczym zaskakującym w świecie polityki. Donald Trump odbył ich wiele. Natomiast, jeżeli chodzi o polski interes w tego typu spotkaniach, to mamy tu jasny sygnał, by pokazać, że jesteśmy zainteresowani współpracą z Amerykanami bez względu na to, kto wygra jesienne wybory prezydenckie. Było oficjalne spotkanie w Białym Domu nie tak dawno, a teraz zostało to uzupełnione takim spotkaniem roboczym z Donaldem Trumpem, gdzie zapewne poruszano na nim wizje Donalda Trumpa w kontekście ładu międzynarodowego.

Czyli było to takie wyjście do przodu prezydenta Dudy?

Jedna sprawa to kwestia polityki i tego, kto będzie rządził w Białym Domu. Druga sprawa, to ilość kampanii wyborczych, która odbywa się w Polsce i USA. W pewnym sensie jest to próba pokazania, że taki cancelowany Donald Trump, gdzie jego imię wielokrotnie było szargane w USA, jest uznawany przez liderów świata zachodniego jako poważny polityk, z którym warto rozmawiać. Natomiast w przypadku Andrzeja Dudy i jego obozu politycznego, takie wyciągnięcie ręki do Donalda Trumpa teraz, być może zaowocuje później jego wizytą w Polsce, co może być sygnałem wsparcia dla obozu Andrzeja Dudy, czyli pewnie też kandydata Zjednoczonej Prawicy w wyborach prezydenckich.

Kto na dziś wygrywa wybory w USA?

Sondażowo Trump zwycięża, jednak to nie znaczy, że wygra. Sondaże, które się pojawiają, nie biorą pod uwagę tego, że kampania rozgrywa się w pięćdziesięciu stanach i jest to pięćdziesiąt różnych systemów wyborczych. Wiele zależy od aktywu lokalnego. W tej kampanii wiele może jeszcze się wydarzyć, choć statystycznie i sondażowo Donald Trump jest na pole position.

Czytaj też:
"Teraz Polska, kraje bałtyckie". Ławrow mówi, jakie informacje ma Rosja
Czytaj też:
Kolejny "bolesny cios" dla Putina? Defilada na Krymie odwołana

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także