Duklanowski, zastępca redaktora naczelnego Radia Szczecin, jest oskarżany przez opozycję i część sympatyzujących z nią mediów o ujawnienie danych pozwalających na identyfikacje ofiary przestępstwa. Chodzi o akty pedofilskie, jakich dopuścił się Krzysztof F., były pełnomocnik marszałka Geblewicza (PO) ds. uzależnień wobec syna poseł klubu KO Magdaleny Filiks.
Niedawno poseł Filiks poinformowała, że jej syn Mikołaj nie żyje. Najprawdopodobniej doszło do samobójstwa, sprawę bada prokuratura. Duklanowski oraz Radio Szczecin są oskarżani o to, że samobójstwo nastolatka to ich wina, ponieważ pisząc o sprawie dopuszczono się "wtórnej wiktymizacji".
Jak informuje "Press", dziennikarz już wrócił już do pracy. Duklanowski nadal zajmuje się tematami politycznymi. Dwa dni temu opublikował tekst poświęcony działaniom Platformy Obywatelskiej pod tytułem "Scenariusze Tuska znowu błędne". Z kolei wczoraj, w poniedziałek, opublikował artykuł zatytułowany "Kancelaria Senatu kupuje 'limuzyny' za ponad milion zł".
Radio Szczecin wydało oświadczenie
Prezes Radia Szczecin Wojciech Włodarski wydał oświadczenie w sprawie tragicznej śmierci 16-letniego syna poseł Magdaleny Filiks.
W dokumencie podkreślił, że władze Radia wyrażają ogromne współczucie wobec najbliższych Mikołaja Flikisa, syna poseł Platformy Obywatelskiej. Jednocześnie, jak podkreślono, okoliczności tragedii są dopiero wyjaśniane przez powołane do tego organy państwa.
"Tym samym, mając na uwadze stosowne postępowania i przede wszystkim wolę najbliższych, powstrzymujemy się od wszelkich komentarzy" – napisano w oświadczeniu.
Duklanowski: Nie ujawniłem danych ofiar pedofila
– W mediach pojawiły się kłamliwe informacje, jakobym ujawnił dane osobowe ofiar. To kłamstwo – mówi Tomasz Duklanowski, dziennikarz Radia Szczecin.– W mediach pojawiły się kłamliwe informacje, jakobym ujawnił dane osobowe ofiar. Pierwszy podał to Tomasz Terlikowski i niestety kłamstwo to krąży do dzisiaj i jest powielane – dodaje.
Tymczasem Mikołaj Marecki, pełnomocnik posłanki Magdaleny Filiks, zapowiada pozwy przeciwko TVP Info i Radiu Szczecin.
– Wcześniej tych ruchów nie podejmowaliśmy, bo działaliśmy w interesie Mikołaja, chcąc go chronić. Teraz wydarzyła się tragedia i tego tak zostawić nie można – podkreśla adwokat.
– Musimy dać czas rodzinie na przeżycie żałoby. Natomiast na pewno w krótkim czasie będziemy musieli pomyśleć o mocnych ruchach wobec wspomnianych mediów – dodał Marecki.
Czytaj też:
Śmierć syna poseł Filiks. Polityk PO pozywa dziennikarzaCzytaj też:
Atak na siedzibę Radia Szczecin. Interweniowała policja