Ciało mężczyzny odnaleźli o godz. 10 w czwartek mieszkańcy bloku przy ul. Barskiej w Nowym Sączu, gdzie mieszkał. Portal sadeczanin.info przekazał, że szybko odcięto sznur i zawiadomiono służby ratunkowe. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. Według relacji sąsiadów zmarłego, był on prokuratorem.
Jak nieoficjalnie ustalił dziennikarz RMF FM, prokurator rejonowy z Nowego Sącza od dłuższego czasu był bardzo wnikliwie kontrolowany przez przełożonych. Jednostka nadrzędna wysłała do niego wizytatora, który miał zastrzeżenia dotyczące efektów jego pracy.
Na razie służby nie chcą udzielać żadnych komentarzy w sprawie tragedii.
Niepotwierdzone kulisy
"Przedwczoraj po południu doszło do spotkania tragicznie zmarłego z przełożonym i wizytatorem. Po tym spotkaniu prokurator wrócił do domu. Mężczyzna mieszkał sam. Wczoraj rano nie stawił się w pracy" – opisuje rozgłośnia.
Dziennikarze podają, że mężczyzna zostawił list, w którym tłumaczył motywy swej decyzji. Śledztwo w sprawie śmierci prowadzi prokuratura okręgowa z Nowego Sącza.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
