Tomasz L. w prokuraturze. Popularny dziennikarz z zarzutem

Tomasz L. w prokuraturze. Popularny dziennikarz z zarzutem

Dodano: 
Prokuratura Okręgowa w Warszawie
Prokuratura Okręgowa w Warszawie Źródło:PAP / Bartłomiej Zborowski
Były szef "Newsweeka" Tomasz L. stawił się dzisiaj w prokuraturze ze swoją prawnik.

Reporterzy przyłapali byłego szefa "Newsweeka", jak ten opuszczał budynek Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów.

Popularny dziennik "Super Express" ustalił, że dziennikarzowi postawiono zarzuty, ten jednak nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. O co dokładnie chodzi?

Zarzuty za reklamę wódki

Sprawa sięga czasów, gdy L. był szefem "Newsweeka". Chodzi o reklamę alkoholi, jaką publikował jego tygodnik.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Aleksandra Skrzyniarz, poinformował, że popularnemu dziennikarzowi postawiono zarzut reklamowania napojów alkoholowych wbrew przepisom ustawy o wychowaniu w trzeźwości i o przeciwdziałaniu alkoholizmowi. To właśnie Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych miała poinformować odpowiednie służby o możliwości złamania prawa przez ówczesnego szefa "Newsweeka".

– Zarzut dotyczy reklamy wódek, brandy, whisky i likierów, zamieszczonej w dodatku do tygodnika "Newsweek". Reklama zawierała znak graficzny producenta, nazwę marki, ceny produktów, a także odnośniki do stron internetowych, za pośrednictwem których można było kupić alkohol – mówi prokurator Skrzyniarz dla "Super Expressu".

Wiadomo, że sam dziennikarz nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Za opisane wykroczenie L. grozi obecnie grzywna w kwocie od 10 tys. złotych

Po 10 latach Tomasz L. żegna się z "Newsweekiem"

W maju 2022 roku po 10 latach Tomasz L. przestał pełnić funkcję redaktora naczelnego tygodnika "Newsweek Polska". Ringier Axel Springer Polska (RASP) nie ujawnił jednak przyczyn tej decyzji, nie mówił o niej także sam Lis.

W następnych dniach Wirtualna Polska opisała sprawę Tomasza L. Według relacji, do redakcji zaczęli zgłaszać się byli współpracownicy znanego dziennikarza, którzy padli jego ofiarami. WP pisała między innymi o mobbingu.

Przypomnijmy jednak, że kontrola Państwowej Inspekcji Pracy w "Newsweeku" nie potwierdziła doniesień o mobbingu, do jakiego miało dochodzić w redakcji tygodnika.

Ostatecznie funkcję naczelnego "Newsweeka" Przejął Tomasz Sekielski – redaktor, reporter, twórca filmów dokumentalnych, m.in. o pedofilii w Kościele katolickim w Polsce, oraz autor książek.

Czytaj też:
"Ćwok FM". Żakowski odpowiada na zaczepkę Lisa
Czytaj też:
Dziennikarka TVP Info: Kobiety w dziennikarstwie traktuje się po macoszemu

Źródło: Super Express
Czytaj także