Publicyści we francuskiej TV przekonywali, że już od dawna prowadzone są rozmowy na temat wejścia Polski do wojny, Zdaniem francuskich ekspertów władze w Warszawie poważnie rozważają takie działania. Francuzi przekonywali dalej, że większość Polaków rzekomo opowiada się za tym, żeby Polska weszła do wojny.
Jeden z dyskutantów stwierdził, że wysłanie wojsk na pewno nie odbędzie się pod egidą NATO, a być może w ogóle nastąpi w sposób skryty, na wzór rosyjskich działań w Donbasie. – Polacy sobie myślą: "A co jeśli wyślemy polskich żołnierzy na urlop na Ukrainę?" – przekonywał Pierre Servent.
– Polska słusznie uważa, że strasznie ucierpiała od świata rosyjskiego. Nie zapominając o bardzo trudnej luce tożsamości między światem katolickim a światem prawosławnym – mówił z kolei Frederic Encel, kolejny gość programu.
Żaryn: To rosyjska propaganda
W programie mówiono o ewentualnym utworzenia brygady z polskimi żołnierzami, jak również o zależności Polski od USA. Sprawę komentuje w mediach społecznościowych pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn. Jak zaznaczył, francuski program dowodzi, z jaką łatwością rosyjska propaganda przenika zachodnie społeczeństwa.
"Na czołowym francuskim kanale informacyjnym szokujący przykład przenikania rosyjskiej propagandy do zachodnich mediów i środowisk eksperckich. Do dziś Rosja, z dużą łatwością, potrafi manipulować zachodnią opinią publiczną…" – napisał na Twitterze.
"Fałszywe tezy zostały uwiarygodnione zmanipulowanym cytatem z niedawnego wywiadu Prezydenta RP dla niemieckiej gazety Bild oraz przeinaczonym sondażem opublikowanym w ostatnich dniach w polskich mediach, rzekomo pokazującym, że Polacy popierają wysłanie WP na UA" – dodał.
Czytaj też:
Ambasador Ukrainy podsumował polską pomoc. Polski rząd podał zupełnie inną kwotęCzytaj też:
Rosja zerwała porozumienie. Biały Dom ujawnił plany Moskwy