"Serce mam po lewej". Lewica zaprezentowała hasło wyborcze

"Serce mam po lewej". Lewica zaprezentowała hasło wyborcze

Dodano: 
W Łodzi zorganizowano w sobotę konwencję Nowej Lewicy
W Łodzi zorganizowano w sobotę konwencję Nowej Lewicy Źródło: YouTube
W Łodzi zorganizowano w sobotę konwencję Nowej Lewicy.

"Serce mam po lewej" – to hasło wyborczej Nowej Lewicy w kampanii przed zaplanowanymi na 15 października wyborami parlamentarnymi.

twitter

Jako liderów kampanii zaprezentowano Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk, Joannę Scheuring-Wielgus, Magdalenę Biejat, Adriana Zandberga, Roberta Biedronia oraz Włodzimierza Czarzastego.

– Lewica weszła do Sejmu i od razu pootwierała okna, stała się powiewem świeżości, której tam brakowało. Wcześniej wszyscy mówili – aborcja? Lepiej nie ruszać. Świeckie państwo? Nie ma co podpadać księżom. Związki partnerskie? Może kiedyś, ale na pewno nie dzisiaj. Chcemy pełni praw kobiet, chcemy świeckiego państwa, chcemy równości dla każdego! I co? I po tych czterech latach cała opozycja to powtarza. Dzięki Lewicy te europejskie standardy są wreszcie na ustach wszystkich! Kolejna kadencja PiS-u oznacza mrok. Czarno-brunatne chmury. Państwo dla polityków i księży, nie dla obywateli. Państwo wrogie kobietom. Państwo drożyzny. Zapaść szkół, szpitali i urzędów – podkreślał europoseł Robert Biedroń. Wskazał, że wśród postulatów formacji jest skrócenie kolejek do lekarzy, a także rozdział Kościoła od państwa.

"Młot" na koalicję PiS-Konfederacja

Joanna Scheuring-Wielgus przekonywała, że tylko wygrana Lewicy sprawi, iż nie dojdzie do koalicji PiS z Konfederacją.

– PiS na pewno nie obroni samodzielnej większość. Polki i Polacy się nimi rozczarowali. I trudno się dziwić. Ale żeby skutecznie odsunąć ich od władzy, trzeba mieć pewność, że nie będą mieli w przyszłym Sejmie dostatecznie mocnego koalicjanta. W tych wyborach startuje tylko jedna partia, która może być koalicjantem PiS-u. Wiecie jaką ma nazwę. To takie brzydkie słowo na K. Konfederacja. Oni mogą ściemniać ile chcą. Mówić, że nie wejdą w koalicję z PiS-em. W mailach ministra Dworczyka, które wyciekły, czytaliśmy jak politycy PiS i Konfederacji umawiają się na spotkania o współpracy po wyborach. Wszystko w ich programach się zgadza: Nienawiść do kobiet? Jest. Pogarda dla instytucji państwa? Jest. Chęć wyprowadzenia polski z Unii? Jest. Jest tylko jeden sposób, żeby PiS z Konfederacją nie rządzili. Lewica musi wygrać z Konfederacją. Musimy wyprzedzić Konfederację! Wybrać świat braterstwa i siostrzeństwa, nie wrogości i egoizmu. I możemy to zrobić – mówiła parlamentarzystka.

Tanie leki i waloryzacja emerytur

Głos zabrał też wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, który zarysował postulaty Lewicy. – Lewica gwarantuje, że po wyborach emerytury i renty będą waloryzowane dwa razy do roku. W czasach wysokiej inflacji to nie żadna łaska, ale proste wywiązywanie się przez państwo z umowy społecznej. Chcemy, żeby leki na receptę w Polsce były za 5zł. Chcemy, żeby ludzie nie czekali roku, dwóch na sanatoria. Zasiłki pogrzebowe powinny zostać podniesione. Starsze pokolenie zasługuje na bezpieczeństwo – wymieniał.

Ostrzegał przed Konfederacją: – Wystrzegajcie się formacji, które mamią prostymi odpowiedziami na trudne pytania. Łatwo jest powiedzieć młodym ludziom, że nie będzie podatków, że nie będziesz płacić ZUS-u.

Apel do kobiet

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk nawiązała do sytuacji kobiet w Polsce. – Przed nami bój – i stety albo niestety, ten bój stoczą kobiety. Dziewczyny, te wybory to jest ten moment. To jest ten czas. Nasz czas i nasze zadanie. Nas, które od lat wychodzimy na ulice miast i miasteczek. I nie jesteśmy tam same, są z nami nasi mężowie, partnerzy, ojcowie, przyjaciele i synowie. 2016, 2019, 2020, 21, 22, 23. Czarny Protest, Strajk Kobiet, Ratujmy Kobiety, protesty po wyroku Trybunału Przyłębskiej, marsze milczenia po śmierci Izabeli, po śmierci Ani. "Ani jednej więcej" – ile już razy to powtórzyłyśmy? A te tragedie dzieją znowu – oceniła.

– Ile razy pomyślałyście "mam już dość", ile razy przeszła Wam przez głowę myśl, że może czas wyjechać za granicę? Rozumiem Was. Rozumiem, ale wiem, że nie chcecie uciekać z Polski – chcecie uciekać z państwa prawicy, tej samej od lat, choć spod szyldów różnych partii (...). 15 października odbędzie się najważniejsza z demonstracji. To będzie demonstracja naszej siły przy urnach wyborczych. Siły kobiet, siły Polek, siły zmiany. To jest ten moment! To jest nasz czas. Nie wolno nam go przegapić, nie wolno nam go zmarnować – podkreślała.

twitter

W sobotę swój kongres zorganizowała też Trzecia Droga.

Czytaj też:
"Naval" kandydatem Trzeciej Drogi do Sejmu

Źródło: Onet.pl / X
Czytaj także