Musk zapowiada pozew wobec żydowskiej ADL. "Próbują zabić X oskarżeniami o antysemityzm"

Musk zapowiada pozew wobec żydowskiej ADL. "Próbują zabić X oskarżeniami o antysemityzm"

Dodano: 
Elon Musk, prezes SpaceX
Elon Musk, prezes SpaceX Źródło:Wikimedia Commons
Właściciel X, Elon Musk, grozi pozwem wobec Ligi Przeciw Zniesławieniom (Anti-Defamation League). Podkreśla, że organizacja szafuje oskarżeniami o antysemityzm.

W jego ocenie stwierdzenia Ligii na temat rosnącej mowy nienawiści na platformie, wpłynęły negatywnie na przychody z reklam X.

W poście na portalu X (dawniej Twitter) Musk stwierdził, że przychody z reklam w USA "nadal są mniejsze o 60 proc., głównie z powodu presji wywieranej na reklamodawców przez ADL (tak mówią nam reklamodawcy), więc prawie udało im się zabić X/Twittera!".

Musk: Fałszywe oskarżenia o antysemityzm

Elon Musk stwierdził również, że odkąd przejął platformę w październiku 2022 r., amerykańska organizacja żydowska ADL "próbuje zabić tę platformę, fałszywie oskarżając ją i mnie o antysemityzm". "Aby oczyścić imię naszej platformy w sprawie antysemityzmu, wygląda na to, że nie mamy innego wyjścia, jak tylko złożyć pozew o zniesławienie przeciwko Lidze Przeciwko Zniesławieniom… o ironio!" – zapowiedział przedsiębiorca.

ADL stwierdziła, że ze względów politycznych, nie komentuje tej sprawy. Organizacja zauważyła jednak, że niedawno spotkała się z kierownictwem X, w tym z dyrektor naczelną Lindą Yaccarino, którą Musk zatrudnił, aby pomogła ożywić przychody z reklam. Yaccarino podziękowała dyrektorowi generalnemu ADL Jonathanowi Greenblattowi, pisząc w poście na X: "Silne i produktywne partnerstwo buduje się na dobrych intencjach i szczerości".

"Liga nie jest zaskoczona, ale nie zasmucona faktem, że antysemici, zwolennicy białej supremacji, zwolennicy teorii spiskowych i inne trolle przypuścili skoordynowany atak na naszą organizację. Tego typu rzeczy nie są niczym nowym" – powiedział rzecznik Ligii Przeciw Zniesławieniom.

ADL i inne podobne organizacje, w tym Centrum Przeciwdziałania Cyfrowej Nienawiści (Centre for Countering Digital Hate, brytyjska organizacja non-profit) przekonują, że pod rządami Muska ilość mowy nienawiści na portalu dramatycznie wzrosła. Podano m.in., że użycie słowa "nigger" (obraźliwe określenie osoby czarnoskórej") jest obecnie trzykrotnie wyższe niż średnia w 2022 r. Ponadto hejt wobec gejów i osób "transpłciowych" miał wzrosnąć odpowiednio o 58 proc. i 62 proc. ADL stwierdziła w osobnym raporcie, że jej dane pokazują "zarówno liczby wzrost treści antysemickich na platformie, jak i spadek moderacji postów antysemickich".

Elon Musk ocenił, że to dane "całkowicie fałszywe". Zaznaczył, że liczba wyświetleń tweetów zawierających mowę nienawiści, "cały czas spada" i dzieje się tak od pierwszych dni przejęcie przez niego firmy, gdy na platformie nastąpił gwałtowny wzrost mowy nienawiści, mającej na celu sprawdzenie tolerancji Muska.

Nie tylko ADL

W zeszłym miesiącu Elon Musk pozwał CCDH, oskarżając organizację o celowe próby odciągnięcia reklamodawców od platformy, poprzez publikowanie krytycznych raportów na temat reakcji portalu X na treści zawierające "mowę nienawiści".

– Prawda jest taka, że Elon Musk musiał szukać na siłę powodu, dla którego miał nas winić za swoje niepowodzenia jako dyrektora generalnego, ponieważ wszyscy wiemy, że od kiedy przejął władzę, dał sygnał rasistom, mizoginom, homofobom i antysemitom, mówiąc, że "Twitter jest teraz platformą wolności słow". A teraz jest zaskoczony, gdy ludzie są w stanie oszacować, że nastąpił wzrost nienawiści i dezinformacji – stwierdził w rozmowie z CNN dyrektor generalny CCDH, Imran Ahmed

Czytaj też:
Zmiany wprowadzone przez Muska na Twitterze sprzyjają propagandzie Kremla

Źródło: X / CNN
Czytaj także