Ulicami Łodzi przeszedł 13. Łódzki Marsz Równości organizowany przez "Fabrykę Równości" pod patronatem minister Kotuli. Sama polityk zadeklarowała, że zrobi wszystko dla "godności i bezpieczeństwa” środowisk LGBT w Polsce. Obiecała również sfinalizować sprawę związków partnerskich, aby następnie "wyruszyć w marsz po równość małżeńską”.
Kotula przekazała, że będzie starała się przekonać do swojej wizji "twardogłowych" i "pseudokonserwatywnych" polityków z rządzącej koalicji.
– Po związki partnerskie, po równość małżeńską, po ustawę o uzgodnieniu płci, po godność i prawa człowieka dla społeczności LGBT pójdę do piekła i zawiążę pakt z diabłem – obiecywała.
W ubiegłym tygodniu minister ds. równości Katarzyna Kotula na antenie TVN 24 zapowiedziała, że Ustawa o związkach partnerskich wkrótce zostanie złożona. Polityk została zapytana, czy propozycja legislacyjna w tym zakresie jest już gotowa. – To nie jest kwestia gotowości bądź nie ustawy, to jest kwestia ostatnich rozmów z Polskim Stronnictwem Ludowym – stwierdziła. Minister z Lewicy zaznaczyła przy tym, że kwestia przysposobienia dzieci jest na ten moment nieuzgodniona.
Kotula: Potrzebna jeszcze legalna sterylizacja
Katarzyna Kotula uważa, że liberalizacja prawa aborcyjnego, o które walczy Lewica, to jednak nie wszystko, co należy zrobić, aby zapobiec niechcianym ciążom.
– Myślę, że nam jest potrzebna jeszcze legalna sterylizacja. Sterylizacja nie jest dzisiaj legalna – powiedziała minister na antenie TVP Info.
Kotula wskazała, że są kobiety które nie mogą zażywać żadnych środków antykoncepcyjnych. – Wiele takich kobiet się ze mną kontaktuje. Mówią o tym, że sterylizacja jest dla nich jedynym bezpiecznym rozwiązaniem. Tak zwane ubezpłodnienie, które gwarantuje, ze w ciążę już nie zajdą. To są często matki, one mają jedno, dwójkę, czasem trójkę dzieci – mówiła.
Czytaj też:
Parada LGBT pierwszą imprezą, którą objął patronatem Miszalski