Parada LGBT pierwszą imprezą, którą objął patronatem Miszalski

Parada LGBT pierwszą imprezą, którą objął patronatem Miszalski

Dodano: 
Aleksander Miszalski
Aleksander Miszalski Źródło: PAP / Łukasz Gągulski
Nowy prezydent Krakowa Aleksander Miszalski objął swoim patronatem paradę środowiska LGBT. To pierwsza tego rodzaju decyzja polityka PO.

O decyzji Aleksandra Miszalskiego poinformował krakowski magistrat. "Tegoroczna edycja Marszu Równości odbędzie się 18 maja. Jak napisał prezydent Krakowa w piśmie do organizatorów – Stowarzyszenia 'Queerowy Maj', prezydenckie poparcie w tym roku ma wyjątkową rangę, przede wszystkim z racji jubileuszu dwudziestolecia Marszu. Równocześnie jest to też dla niego szczególny moment osobisty, Marsz Równości 2024 jest bowiem pierwszym wydarzeniem, które zdecydował się objąć patronatem już w pierwszym dniu na stanowisku prezydenta Krakowa" – wskazano.

Krakowie władze przekonują, ze to wyraz wrażliwości nowego włodarza: "To symboliczne podkreślenie zaangażowania w budowanie Krakowa jako miasta wrażliwego i tolerancyjnego, otwartego, będącego domem dla wszystkich. Nie bez powodu Kraków ma w swoim herbie symbol otwartych bram. Równość, wolność, solidarność i szacunek dla inności, to wartości, którymi nasze miasto chce się wyróżniać".

Aleksander Miszalski, jako pierwszy prezydent Krakowa w historii, wyraził też chęć uczestniczenia w Marszu, zapowiedział także wywieszenie na magistracie Tęczowej Flagi.

Miszalski kontra Gibała. Zażarty bój o Kraków, oficjalne wyniki

Podczas kwietniowych wyborów samorządowych Aleksander Miszalski zdobył 51,04 proc. głosów krakowian, a jego rywal Łukasz Gibała otrzymał 48,96 proc. głosów. "Kraków, dziękuję" – napisał wspierany przez KO kandydat, gdy stało się jasne, że udało mu się zdobyć większość głosów. Miszalski zastąpił na stanowisku włodarza miasta rządzącego od 22 lat Jacka Majchrowskiego.

Walka o urząd prezydenta Krakowa była niezwykle zażarta. Ważny bój toczył się o głosy tych, którzy w pierwszej turze wsparli kandydata PiS. Na ostatniej prostej do głosowania na Gibałę zniechęcała Małgorzata Wassermann, choć krakowski PiS sugerował, aby zagłosować właśnie na niego.

Czytaj też:
Transskandal
Czytaj też:
Francja: Ksiądz nazwał homoseksualizm "słabością". Decyzja prokuratury

Źródło: krakow.pl
Czytaj także