Zebrali 32 tys. zł dla Kijowskiego. Pieniądze zajmie komornik?

Zebrali 32 tys. zł dla Kijowskiego. Pieniądze zajmie komornik?

Dodano: 
Mateusz Kijowski
Mateusz Kijowski Źródło: PAP / Jacek Turczyk
Nie jest wykluczone, że cała kwota zebrana na Mateusza Kijowskiego trafi na konto komornika, który prowadzi egzekucję długów byłego lidera KOD – informuje "Gazeta Polska Codziennie".

Zakończenie zbiórki ogłoszono w niedzielę. Suma? Niemal 32 tys. zł. Z tej okazji w internecie opublikowano nawet specjalne wideo, w którym Kijowski dziękował za pomoc, oświadczając, że przyjmie pieniądze. – Będziemy mogli spokojnie przeżyć święta – stwierdził.

"GPC" zaznacza, że zbiórka na byłego lidera Komitetu Obrony Demokracji wzbudziła niesmak, bo przeprowadzono ją w serwisie Zrzutka.pl, który przeznaczony jest do pomocy ludziom chorym, wymagającym kosztownego leczenia lub rehabilitacji. Wcześniej Kijowski żalił się w wywiadzie, że nie ma środków do życia i myśli o emigracji z Polski.

Jego sympatycy postanowili mu pomóc. Zbiórkę pod hasłem "Stypendium wolności" zorganizowała Elżbieta Pawłowicz-Opara, siostra posłanki PiS. Zebrano ponad 30 tys. zł. Jak podkreśla "GPC", na te pieniądze czeka już komornik, który prowadzi egzekucję długów Kijowskiego. Chodzi głównie o niepłacone przez niego alimenty.

Czytaj też:
Kijowski dziękuje za zebrane dla niego pieniądze. "Będziemy mogli bez stresów przeżyć święta"

Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Czytaj także